Get Well - Falubaz: Przedpełski znowu na trybunach? Frątczak nie powinien mu tego robić (taktyka)

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski i Jacek Frątczak
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski i Jacek Frątczak

Czy Jacek Frątczak znowu wyśle Pawła Przedpełskiego na trybuny i pozwoli, żeby od pierwszego biegu jechał Jack Holder? Były menedżer Unibaksu Sławomir Kryjom tym razem odradza taki ruch torunianom.

Analizę taktyczną meczu Get Well Toruń - Falubaz Zielona Góra przeprowadził Sławomir Kryjom, były menedżer Unibaksu Toruń.

***
Przypuszczalne składy:

Get Well: 9. Jason Doyle, 10. Paweł Przedpełski, 11. Rune Holta, 12. Niels Kristian Iversen, 13. Chris Holder, 14. Igor Kopeć-Sobczyński, 15. Daniel Kaczmarek, 16. Jack Holder.

Falubaz: 1. Grzegorz Zengota, 2. Kacper Gomólski, 3. Michael Jepsen Jensen, 4. Piotr Protasiewicz, 5. Patryk Dudek, 6. Sebastian Niedźwiedź, 7. Mateusz Tonder.

W awizowanym składzie torunian pojawił się Paweł Przedpełski, którego Jacek Frątczak nie zabrał do Leszna. Pytanie tylko, co to oznacza. - W Lesznie Przedpełski też był awizowany, a nie pojechał, więc zobaczymy, jaki model przyjmie menedżer - zastanawia się Sławomir Kryjom.

- Moim zdaniem Paweł powinien dostać szansę. Nie da się złapać formy, jeśli siedzi się na trybunach. To jeszcze nikogo nie zbudowało. Zastanawiam się, ile tych wyścigów mógłby dać mu Jacek Frątczak, bo margines błędu jest niewielki - dodaje były menedżer Unibaksu.

Jeśli Przedpełski wyjedzie na tor, to zdaniem Kryjoma musi od razu pokazać się z dobrej strony. Get Well ma do odrobienia dziesięć punktów. Jest faworytem, ale w niedzielę torunian wcale nie musi czekać spacerek. - Dziesięć punktów to sporo, kiedy po drugiej stronie są Dudek, Zengota czy Jepsen Jensen. Ten ostatni zna przecież doskonale Motoarenę i może okazać się wartością dodaną. Języczkiem u wagi będzie według mnie Protasiewicz. On lubi się ścigać, a toruński tor na to pozwala -przekonuje Kryjom.

Jacek Frątczak znowu ustawił Chrisa Holdera z juniorami. Takie rozwiązanie nie sprawdziło się podczas ostatniego spotkania z Fogo Unią. - To nie ma znaczenia, że coś nie wypaliło w Lesznie. Get Well u siebie i na wyjeździe to dwa zupełnie inne zespoły. Na wyjazdach Chris Holder nie pasuje do juniorów, a u siebie nie ma żadnego problemu, żeby z nimi jechał. W tym przypadku ryzyka nie ma w ogóle, bo formacja młodzieżowa Falubazu jest osłabiona - podkreśla nasz ekspert.

- Na miejscu Jacka Frątczaka zacząłbym się jednak powoli zastanawiać nad funkcją prowadzącego parę dla Nielsa Kristiana Iversena w meczach wyjazdowych. Mam przeczucie, że w jego przypadku za chwilę dojdzie do punktu zwrotnego. Już w Lesznie jechał lepiej, a teraz coś może naprawdę drgnąć. Nie zdziwię się, jeśli znowu będzie zabójczo skuteczny - przewiduje Kryjom.

Jeśli chodzi o Falubaz, to wiele będzie zależeć od pierwszej pary. Adam Skórnicki postanowił, że stworzą ją Grzegorz Zengota i Kacper Gomólski. - Pierwsza para Falubazu w porównaniu do tej drugiej wydaje się zdecydowanie słabsza. Zengota i Gomólski są jednak zawodnikami, którzy lubią zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Na to pewnie liczy Adam Skórnicki. Moim zdaniem lepiej było trochę zamieszać. Gdyby ode mnie to zależało, to Jensen wystartowałby z juniorami a pod jedynką pojechałby Patryk Dudek. To naturalny krajowy lider. Wraz ze swoim ojcem mógłby udzielać reszcie zespołu cennych wskazówek na temat toru - podkreśla Kryjom.

Adam Skórnicki kolejny raz nie ustawił w roli prowadzącego parę Piotra Protasiewicza. Czy to dobre rozwiązanie? - Myślę, że nie do końca. Po ostatnim meczu warto byłoby podjąć ryzyko. Ten zawodnik najeździł się już w tym roku z zewnętrznych pól. Już czas, żeby mu pomóc numerem - tłumaczy Kryjom.

Nasz ekspert uważa, że w niedzielę na Motoarenie obejrzymy ciekawe spotkanie. Get Well powinien je wygrać, ale temat punktu bonusowego to już sprawa otwarta. Kryjom twierdzi, że zdecydują detale. Jego zdaniem wiele będzie zależeć od młodzieżowców. - Każdy wynik powyżej jednego punktu będzie sukcesem osłabionej formacji juniorskiej Falubazu. Po kontuzji Zgardzińskiego Get Well ma w tym przypadku ogromną przewagę, którą musi wykorzystać do maksimum, jeśli chce zgarnąć pełną pulę - podsumowuje.

ZOBACZ WIDEO Kadra podzielona przez Lewandowskiego? Boniek w wywiadzie nie pozostawił wątpliwości

Komentarze (50)
avatar
sympatyk żu-żla
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Musiał podpaść trenerowi ze tak traktuje zawodnika. 
KACPER.U.L
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciężki jest żywot wychowanka w Wellu pod okiem Jacka.A,przede wszystkim dziwaczny...:) 
avatar
Wściekły Byk
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pawełek to może motory zapychać i to mu wystarczy. 
avatar
ROBICON
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo że Jacek to popierdułka ale w przypadku Przedpełskiego to ma rację ten gość powinien kasować bilety w tramwajach. 
avatar
FC
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na dzień dzisiejszy Paweł nawet nie łapie się na szpryce Młodego Holder... Niestety :(