Co zrobi Get Well bez Kaczmarka? Klub mówi, że ma niezłą bazę, ale nie wyklucza transferu
Daniel Kaczmarek to zdecydowany lider formacji młodzieżowej Get Well Toruń. Od sezonu 2019 nie będzie już jednak juniorem. Co w tej sytuacji powinien zrobić klub?
Z naszych informacji wynika jednak, że torunianie nie panikują, bo uważają, że z ich młodzieżą wcale nie jest tak źle. Get Well praktycznie już postanowił, że w przyszłym roku w formacji juniorskiej na pewno znajdzie się miejsce dla jednego z wychowanków. Być może będzie nim Igor Kopeć-Sobczyński.
Jacek Frątczak ciągle widzi w nim duży potencjał. Menedżer przekonuje, że to zawodnik, który potrafi świetnie pojechać w imprezach młodzieżowych, ale ma problem z przełożeniem tego na ligę. Zielonogórzanin uważa jednak, że wraz z trenerem Karolem Ząbikiem będzie mu w stanie pomóc, tak samo jak miało to miejsce w przypadku Daniela Kaczmarka, który po kiepskim sezonie 2017, teraz jeździ zdecydowanie lepiej.
Wiara w Kopcia-Sobczyńskiego nie oznacza jednak, że torunianie nie wybiorą się na zakupy. Get Well wie, że na rynku jest kilku ciekawych juniorów i jeśli pojawi się okazja, to klub nie wyklucza, że z niej skorzysta. - Moim zdaniem w Toruniu będą musieli się rozejrzeć. Wiem, że cały czas szkolą i pracują, ale wszystko wskazuje na to, że na juniora pokroju Pawła Przedpełskiego jeszcze trochę poczekają - zauważa Dankiewicz.
Praca z młodzieżą w klubie rzeczywiśce trwa. Za około trzy tygodnie na Motoarenie ma odbyć się egzamin licencyjny i Get Well liczy, że któryś z wychowanków zdoła pomyślnie przez niego przebrnąć. Wiadomo, że to problemów od razu nie rozwiąże, ale działacze i sztab szkoleniowy podkreślają, że szkolenie to proces. Na jego owoce w Toruniu będziemy musieli jeszcze poczekać.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Get Well ToruńKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>