Proroctwo nc+. Włókniarz znów powalczy o medale

Drużyna forBET Włókniarza Częstochowa w dobrych nastrojach oczekuje na powrót PGE Ekstraligi po blisko miesięcznej przerwie. Wygrane z zespołami z Leszna i Gorzowa sprawiły, że faza medalowa jest na wyciągnięcie ręki.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Trener Marek Cieślak uradowany po zwycięskim biegu W czerwonym kasku Leon Madsen WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Trener Marek Cieślak uradowany po zwycięskim biegu. W czerwonym kasku Leon Madsen

Jak to szło? "Rok, dwa i Włókniarz znów powalczy o mistrzostwo" - usłyszeliśmy w spocie nc+ reklamującym PGE Ekstraligę w 2014 roku. Wówczas biało-zieloni żegnali się z marzeniami o fazie play-off, ba, ich finansowe problemy pogłębiały się i doszło do tego, że na mecze wyjazdowe wysyłali kadłubowy zespół składający się głównie z juniorów. Po sezonie zadłużona spółka została wyrzucona z ligi, a stowarzyszenia Włókniarza prowadzonego przez Michała Świącika nie dopuszczono do rozgrywek nawet na najniższym szczeblu.

Minęły więcej niż 2 lata, ale hasło z reklamy nc+ lada moment okaże się proroctwem, bo Włókniarz ma wszystko, aby zapewnić sobie miejsce w pierwszej czwórce sezonu. Jeden z argumentów to korzystny terminarz ostatnich meczów rundy zasadniczej, które odbędą się po wakacyjnej przerwie. Częstochowianie mają teoretycznie najłatwiejszych rywali spośród wszystkich czołowych ekip. Zaraz po urlopach udadzą się co prawda na trudny teren do Wrocławia, ale potem ich przeciwnikami będą Falubaz Zielona Góra, Grupa Azoty Unia Tarnów oraz MRGARDEN GKM Grudziądz, więc zespoły z dołu tabeli. Ponadto w pierwszych meczach z tymi drużynami Włókniarz osiągał dobre rezultaty (5 pkt), więc dodatkowo pojawią się bonusy.

W klubie z Częstochowy oczywiście nie dzielą skóry na niedźwiedziu, bo nierzadko teoria ma się nijak do praktyki. Biało-zieloni w konfrontacjach z zielonogórzanami i grudziądzanami u siebie będą murowanymi faworytami, ale te mecze same się nie wygrają. Na potknięcie Włókniarza czekają w Toruniu. Zakładając oczywiście najbardziej prawdopodobne rozstrzygnięcia, jeszcze właśnie tylko Get Well może wyrzucić częstochowian z pierwszej czwórki. Zawodnicy Jacka Frątczaka musieliby się jednak wznieść na wyżyny, a i tak nie wszystko zależałoby od nich.

KLUCZOWY ZAWODNIK: Tobiasz Musielak

Wychowanek Byków z Leszna musi się obudzić. Do starcia z toruńskimi Aniołami, które odbyło się 27 maja, jechał tak, że nikt nie miał w Częstochowie do niego zarzutów. Od tamtego czasu coś się jednak zacięło i Musielak zaczął poczynać sobie wręcz katastrofalnie. Może przerwa od PGE Ekstraligi wpłynie na niego pozytywnie. Jego punkty są potrzebne, bo w ostatnich spotkaniach zespół ciągnie czwórka Leon Madsen, Fredrik Lindgren, Adrian Miedziński i Matej Zagar. Wystarczy gorszy dzień któregoś z nich i bez wsparcia Musielaka częstochowianie wpadną w kłopoty.

NAJWAŻNIEJSZY MECZ: Betard Sparta Wrocław - forBET Włókniarz Częstochowa

Dlaczego ten, a nie np. spotkanie w Tarnowie? Bo jeśli na Stadionie Olimpijskim Lwy wyszarpią Spartanom choćby bonus (potrzebują 42 punktów), temat awansu do czwórki właściwie zostanie definitywnie załatwiony.

PROGNOZA PUNKTOWA

Plan optymistyczny:
(w) Betard Sparta Wrocław (49:41) 0+1
(d) Falubaz Zielona Góra (46:44) 2+1
(w) Grupa Azoty Unia Tarnów (54:36) 2+1
(d) MRGARDEN GKM Grudziądz (45:45) 2+1
Punkty na koniec sezonu: 23.

Plan realny:
(w) Betard Sparta Wrocław (49:41) 0
(d) Falubaz Zielona Góra (46:44) 2+1
(w) Grupa Azoty Unia Tarnów (54:36) 0+1
(d) MRGARDEN GKM Grudziądz (45:45) 2+1
Punkty na koniec sezonu: 20.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po częstochowsku


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Który z planów uda się twoim zdaniem zrealizować Włókniarzowi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×