Ostrovia - OK Kolejarz: walka o play-offy wkracza w decydującą fazę (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

MDM Komputery TŻ Ostrovia w sobotę straciła pozycję lidera drugoligowej tabeli. Niedzielne spotkanie z OK Kolejarzem Opole będzie okazją do tego, aby powrócić na szczyt. Faworytami będą biało-czerwoni, którzy odnieśli pewną wygraną w Opolu.

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. w niedzielę powalczy o przedłużenie swojej passy meczów bez porażki. Podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego po raz ostatni nie zdołali wygrać w lidze 15 kwietnia, kiedy biało-czerwoni przegrali na trudnym terenie w Rzeszowie 38:39 (wynik po anulowaniu punktów Grega Hancocka).

Opolanie z kolei ostatnie zwycięstwo zdołali wywalczyć 27 maja, kiedy na własnym obiekcie uporali się ze Stainer Unią Kolejarzem Rawicz. Później przyszły trzy porażki z rzędu - na wyjazdach w Rawiczu i Krośnie oraz u siebie ze Stalą Rzeszów.

O przełamanie zawodnikom Piotra Żyty będzie jednak niezwykle trudno. TŻ Ostrovia na własnym obiekcie jest niezwykle mocna. We wszystkich domowych meczach biało-czerwoni przekraczali granicę 50 punktów. "Najsłabszy" wynik osiągnęli w derbach ze Stainer Unią Kolejarzem, w których wygrali 51:39. Ostrovia, która marzy o zajęciu pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej również potrzebuje zwycięstwa jak życiodajnego tlenu. Tym bardziej, że pełną pulę w Rawiczu zgarnęli rzeszowianie i to oni wskoczyli na pozycję lidera drugoligowej tabeli.

Trener Mariusz Staszewski postawił na swoje sprawdzone zestawienie. Niejednokrotnie mówił już w wywiadach, że czas testów się skończył - Adam Ellis nie wykorzystał swojej szansy, a Jonasowi Jeppesenowi spora część sezonu uciekła przez kontuzje. W odwodzie pozostaje jeszcze Patryk Dolny, ale wobec dobrej formy Kamila Brzozowskiego i finalisty IMP Zbigniewa Sucheckiego, trudno przedrzeć mu się do składu.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek wyjaśnia sytuację z Giannim De Biasim: Nie było kłótni, nie było pretensji

Ostrovia ma jeszcze jeden ważny atut, a jest nim Nicolai Klindt. Duńczyk znajduje się w niezwykłej formie, a w polskiej lidze wygrał już 15 biegów z rzędu. Niewykluczone, że w niedzielnym starciu zdoła jeszcze wyśrubować ten wynik.

Piotr Żyto z kolei dał szansę pięciu najlepszym zawodnikom pod względem średniej biegopunktowej. Najskuteczniejszym zawodnikiem w barwach Kolejarza jest Kevin Woelbert. Niemiec był jednym z liderów swojego zespołu podczas ubiegłorocznego spotkania na torze Stadionu Miejskiego. Sporą znajomością ostrowskiego owalu może pochwalić się Denis Gizatullin. Rosjanin to były zawodnik Ostrovii i choć w tym roku nie błyszczy, to może być silnym punktem swojego zespołu.

Początek meczu zaplanowano na godz. 16.15. Ostrowianie przystąpią do pojedynku z dwunastopunktową przewagą uzyskaną na wyjeździe. Jeśli biało-czerwoni wygrają, wrócą na pierwsze miejsce w tabeli. Zawodnicy z Opola natomiast w przypadku zwycięstwa znacznie przybliżą się do jazdy w pierwszej czwórce. Jeśli przegrają będą musieli spoglądać na Poznań, gdzie tamtejszy Iveston PSŻ podejmował będzie Polonię Bydgoszcz. Walka o play-offy wkracza zatem w decydującą fazę.

Składy awizowane:

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.:
9. Bjarne Pedersen
10. Zbigniew Suchecki
11. Renat Gafurow
12. Kamil Brzozowski
13. Nicolai Klindt
14. Kamil Nowacki
15. Marcel Studziński

OK Kolejarz Opole:
1. Denis Gizatullin
2. Hubert Łęgowik
3. Oskar Polis
4. Richard Lawson
5. Kevin Woelbert
6. Jarosław Krzywosz
7.

Bilety:
35 zł - trybuna główna
25 zł - bilet normalny
15 zł - bilet ulgowy
1 zł - dziecko do lat 7. i osoba niepełnosprawna

Źródło artykułu: