Stal - PSŻ: starcie z podtekstem. Inny wynik niż zwycięstwo rzeszowian będzie sensacją (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Edward Mazur
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Edward Mazur

W meczu 12. kolejki 2. Ligi Żużlowej Stal Rzeszów podejmie Iveston PSŻ Poznań. Gospodarze po raz kolejny nie skorzystają z usług Grega Hancocka. Mimo absencji Amerykanina spotkanie powinno być spacerkiem dla drużyny z Podkarpacia.

Stal Rzeszów mimo wielu medialnych spekulacji mówiących o problemach finansowych, w dalszym ciągu pozostaje jedynym niepokonanym zespołem w najniższej klasie rozgrywkowej. Żurawie konsekwentnie dążą do realizacji celu, jakim jest awans do Nice 1.LŻ. Tydzień temu bez większego trudu uporali się z bydgoską Polonią, wygrywając mecz 58:32. Przed tamtym spotkaniem jako nowy trener klubu z Rzeszowa zaprezentowany został Lech Kędziora.

Dla byłego szkoleniowca m.in. Włókniarza Częstochowa i Wybrzeża Gdańsk będzie to drugie spotkanie w którym poprowadzi Stal, lecz pierwsze na które osobiście ustalał skład. W związku z tym doszło do kilku roszad w porównaniu ze starciem z Polonią.

Najważniejszą zmianą jest powracający do składu Edward Mazur, który wskoczył w miejsce Luke'a Beckera. Dla wychowanka tarnowskiej Unii sezon 2018 nie jest zbyt udany. Legitymuje się 37. średnią biegopunktową w 2. Lidze Żużlowej na poziomie 1,304. Mecz przeciwko Skorpionom będzie dopiero jego szóstym występem ligowym. Mazur pojedzie w parze z Karolem Baranem, który został przesunięty z prowadzącego parę na doparowego. Ten zabieg z pewnością ma ułatwić Mazurowi wejście w mecz, gdyż w pierwszym swoim starcie wystartuje z wewnętrznego pola.

Pierwszą parę stworzą natomiast Nick Morris i Nicklas Porsing. Obaj udanie zaprezentowali się w poprzednim spotkaniu zdobywając odpowiednio 11+1 oraz 10+2 punktów.

Ekipa Tomasza Bajerskiego udaje się na południe Polski z nadzieją na jak najlepszy rezultat. W ostatnim swoim starcie, podobnie jak Stal, podejmowali Polonię Bydgoszcz, pokonując ją 54:36. W tamtym spotkaniu równo i dobrze pojechała niemal cała drużyna, którą do triumfu poprowadził David Bellego. Francuz jest wyróżniającą się postacią w składzie Skorpionów i jednym z najlepszych zawodników 2. Ligi Żużlowej. Legitymuje się 7. średnią na poziomie 2,128 i w meczu na stadionie przy ulicy Hetmańskiej z pewnością powinien to udowodnić. Wtórować mu może Frederik Jakobsen. Duńczyk rozkręca się z meczu na mecz, co powoduje, że oczekiwania względem jego jazdy stale rosną. Jakobsen pierwszy raz w tym sezonie pojedzie w parze z Marcelem Kajzerem, natomiast w jego dotychczasowe miejsce w składzie pod numer 3 przesunięty został Władimir Borodulin. Trener Bajerski nie mając nic do stracenia chce przetestować inny układ par.

Niedzielny mecz pomiędzy drużynami z Rzeszowa i Poznania będzie miał dodatkowy podtekst. Iveston PSŻ jest jedyną drużyną w tym sezonie, która urwała punkt Stali. Pamiętamy, że doszło do tego w dosyć kontrowersyjnych okolicznościach, ponieważ ze względu na złą datę badań w książeczce zdrowia. do startu nie został dopuszczony Greg Hancock. Przez to zespół prowadzony wówczas przez Mirosława Kowalika  musiał radzić sobie w sześciu. Po tamtym meczu pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy ze strony rzeszowskich działaczy, mówiących o braku chęci pomocy ze strony działaczy z Poznania. Tym razem nie powinno być już takich zawirowań, bo Amerykanin nie wystąpi w tym starciu.

Awizowane składy:
Iveston PSŻ Poznań 

1. Frederik Jakobsen
2. Marcel Kajzer
3. Władimir Borodulin
4. Mateusz Borowicz
5. David Bellego
6. Kevin Fajfer
7. Marek Lutowicz

Stal Rzeszów 
9. Nick Morris
10. Nicklas Porsing
11. Edward Mazur
12. Karol Baran
13. Tomasz Jędrzejak
14. Arkadiusz Potoniec

Początek meczu: godz. 19:00
Sędzia: Jerzy Najwer
Komisarz toru: Jan Banasiak
Wynik pierwszego meczu: 45:45

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Falubazu Zielona Góra
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (6)
avatar
P0ZNANIAK
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam się z autorem artykułu, że inny wynik niż zwycięstwo Stali będzie sensacją. Nawet bez Hancocka są w stanie nas spokojnie pokonać. Jeśli nas oczywiście nie zlekceważą. Dobrze, że "Bajer" Czytaj całość
avatar
Lubię czysty sport.
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brak Hancocka przemawia na naszą korzyść. Gdyby tak jeszcze ktoś się zbuntował np Jędrzejak wobec którego jak sam prezes twierdzi są małe (ale zawsze to) zaległości byłoby łatwiej. No ale ok. J Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skład Rzeszowa nie jest optymalny. Poznań będzie mógł powalczyć o dobry wynik. 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma co zaklinać rzeczywistości. Sukcesem dla naszych Skorpionów będzie dobicie do 40 pkt.