Żużlowiec Polonii Piła otwarcie o problemach finansowych. "Jako zawodnicy musieliśmy siedzieć cicho"
Obecny sezon jest bardzo trudny dla żużlowców Euro Finannce Polonii Piła. Drużynie kompletnie się nie wiedzie, a wszyscy sympatycy speedwaya z niepokojem spoglądają na sytuację finansową klubu, która jest nie do pozazdroszczenia.- Klub wobec mojej osoby ma spore zaległości i nie będę tego ukrywał. Teraz cała afera wyszła na światło dzienne, ale można powiedzieć, że wszystko kręciło się już od zimy. Podpisałem kontrakt i zaczęły się problemy z tymi finansami. Jako zawodnicy musimy w takich sytuacjach siedzieć cicho. Jeżeli ktoś powiedziałby, że coś nie gra, to stary zarząd wyznaczyłby jakąś karę. Teraz wszystko wyszło i mamy tego efekty - powiedział wychowanek Stali Gorzów.
W każdym sezonie są drużyny z kłopotami finansowymi. Kluby różnie radzą sobie z sytuacjami kryzysowymi. Polonia Bydgoszcz na przykład od kilku lat spłaca długi i jedzie oszczędnościowym składem. Inne z kolei potrafią poczekać rok i zacząć wszystko zupełnie od nowa. - Muszą nastąpić zmiany w zarządzie klubu. Potrzebni są nowi ludzie, świeża krew, żeby wszystko zacząć od nowa. To co teraz się ciągnie, to trzeba po prostu zlikwidować i zacząć od zera. Zobaczymy, jak ten sezon się skończy. Może wystartujemy jeszcze w barażach i będziemy chcieli się utrzymać. Myślę, że wtedy pojedziemy w najmocniejszym składzie. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądała sprawa finansowa. Jest ciężko - dodał 23-latek.
Polonia odniosła w obecnych rozgrywkach tylko dwa zwycięstwa. Można powiedzieć, że przedostatni zespół Nice 1.LŻ przyjechał w niedzielę do Gdańska na wycieczkę, ponieważ desygnowany do rywalizacji skład wykluczał możliwość walki choćby o punkt bonusowy. Nad morzem zabrakło lidera Rafała Okoniewskiego, a awizowanego Erika Rissa ostatecznie zastąpił Paweł Staniszewski. W składzie pilan pojawiło się łącznie czterech młodzieżowców. To nie mogło przynieść punktów i Polonia przegrała 27:63.
- Ostatnie chwile są ciężkie z powodu tej całej sytuacji, która wydarzyła się w klubie. Każdy z nas się stara, aby dojechać ten sezon do końca i jeszcze się pokazać. Trzeba przyznać, że nie jest łatwo dbać na bieżąco o silniki, ponieważ potrzeba na to pieniędzy. Ciężko jest to wszystko pogodzić. Zawodnik jadąc na zawody musi mieć czystą głowę, a każdy z nas jest myślami z tą sytuacją. Walczymy do końca. Przyjechaliśmy do Gdańska powalczyć i pozostawić po sobie dobre wrażenie - przyznał Cyfer, który w Gdańsku zdobył 9 punktów.
Przed pilanami dwie trudne batalie. Pierwsza o utrzymanie, a druga o przetrwanie klubu. Bez cienia wątpliwości trzeba przyznać, że ważniejsza jest walka, aby finanse wyprowadzić na prostą. - Ważniejsza jest walka o klubowe finanse. Zadłużenia są duże, a o sprzęt trzeba dbać z meczu na mecz. Chciałbym w końcówce rozgrywek pokazać się z jak najlepszej strony. Każdy, kto obserwuje, patrzy na końcowy wynik zawodnika - zakończył Cyfer.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po toruńsku
-
WielkiStart Zgłoś komentarz
Amon ho pielengniary ciem wolajo . Czas na robienie lewatywy -
spawn Zgłoś komentarz
w drugiej. Ja mogę chodzić i na 7 ligę, bo kocham żużel i Polonię. Jak sobie pomyślę, że znowu przez jednego oszusta mój klub stracił dobre imię to aż mnie trzęsie z wściekłości. -
spawn Zgłoś komentarz
niego splunąć. Gościu powinien odpowiadać całym swoim majątkiem za ten syf w klubie, do którego doprowadził, ale niestety nic z tego się nie wydarzy, jedynie pewnie tylko jakieś zawiasy dostanie za te faktury. Smutne jest to nasze polskie prawo... -
Martainn Zgłoś komentarz
Polonia nie otrzymała jeszcze pieniędzy z praw telewizyjnych. Nie ma też oczywiście pieniędzy z dotacji. Jeśli dług wynosił by koło miliona to te pieniądze pozwoliłoby spłacić przynajmniej połowę zadłużenia. Ale nadal zostaje wtedy pół miliona. A wtedy przy braku dużego sponsora jazda w Nice z takim długiem to pakowanie się niestety w dalsze kłopoty. Bardzo trudny orzech do zgryzienia. Wypowiedź Cyfer pokazuje jednak ze długi mogły być rolowane z poprzednich lat i wcale nie wynosić 300 tysięcy ale więcej. -
zsmarti Zgłoś komentarz
Powodzenia Piła oby się Wam udało Wyjść z długów;) -
ArturO PP Zgłoś komentarz
Widzę wszyscy za tym aby zacząć od nowa jako nowy podmiot a zawodnicy z tego sezonu pozostaną wydymani i bez zarobionej kasy . Nie popieram -
Marco Polonia Zgłoś komentarz
powiedzieć. Nie da się jechać z takim zadłużeniem na poziomie Nice ligi i spłacać tak ogromny dług nic dobrego z tego nie wyjdzie. Trzeba zacząć wszystko od nowa nie ma innego sposobu, czeka Piłę trudny czas. Możemy wrócić wzorem silnych dziś klubów po rocznej karencji z czystym kontem. -
hmm Zgłoś komentarz
4.11 minuta wypowiedz Drabika z 2013 roku. ... -
AMON Zgłoś komentarz
czystym kontem w 2020 roku :) -
Earthix Zgłoś komentarz
[quote]Może wystartujemy jeszcze w barażach i będziemy chcieli się utrzymać.[/quote] Czyli z tego co Cyfi mówi to nawet nie wiadomo czy w barażach wystąpimy... -
yes Zgłoś komentarz
Na początek (i to niedawno)wspomniano o jakiejś źle wystawionej fakturze... -
pilanin Zgłoś komentarz
Ciekawe czy pan były menago planuje dalej mieszkać w Pile bo kibice raczej nie będa klaskać na jego widok.Tak mi sie wydaje przynajmniej