Fogo Unia - Betard Sparta: Jeden Woffinden na Leszno to za mało (noty)

Gdyby Sparta miała trzech Woffindenów, może nawiązałaby walkę z Fogo Unią. Niestety nawet Janowski i Drabik pojechali poniżej swoich możliwości. Leszczynianie to wyrównany, mocny skład. Najlepszym z nich jednak Bartosz Smektała.

Bartłomiej Ruta
Bartłomiej Ruta
Tai Woffinden WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Tai Woffinden

Noty dla zawodników Betard Sparta Wrocław:

1.Tai Woffinden 4. Jako jedyny z zawodników Sparty przez całe zawody stawiał czoła rywalom. Niestety jednak, jak na aspirującego do trzeciego tytułu mistrza świata żużlowiec trochę zawiódł. Sześć biegów i dwanaście punktów w przypadku, kiedy większość kolegów jedzie piach to mało jak na lidera. Na plus w głowach fanów zostanie jego walka z Kołodziejem w ostatnim wyścigu wieczoru.

2. Damian Dróżdż 1. Dostał jedną szansę i choć punktów nie zdobył, prezentował się przyzwoicie. W zasadzie dziwić mogą ruchy Rafała Dobruckiego, który w miejsce Dróżdża puszczał równie kiepskich Milika, czy Fricke. Można było dać pojeździć młodemu wrocławianinowi. Koledzy z drużyny nie pokazali nic więcej.

3. Vaclav Milik 1. Gdzie się podział ten, który rok temu w finale właśnie w meczu w Lesznie przedłużył szanse na tytuł dla Sparty? Milik jechał jak junior. Miał fatalne starty, kiepsko rozgrywał pierwszy łuk, a jak już któryś z tych elementów zadziałał właściwie, to tracił lokaty na trasie. Był bardzo wolny na dystansie i tu Czech musi szukać rozwiązania swoich problemów.

4. Maciej Janowski 3. W GP to światowa czołówka, ale w tym meczu tego nie potwierdził. Wygrał tylko jeden wyścig, a w swojej punktacji skompletował wszystkie możliwe cyfry. Ostatnio był bardzo chwalony, ale tym występem pokazał, że dobrej formy nie jest w stanie utrzymywać w każdych zawodach. Janowski musi się szybko obudzić, bo bez niego Sparta będzie bardzo słaba.

5. Max Fricke 1. Chcielibyśmy napisać, że zaliczył wpadkę, ale ten sezon jest dla niego cały fatalny. Fricke w niczym nie przypomina kapitalnego zawodnika ROW-u Rybnik, jakim był jeszcze rok temu. W Lesznie notował zazwyczaj dobre występy, ale tym razem był tylko tłem dla rywali.

6. Maksym Drabik 3. Nie zawsze się zdarza, aby Drabik nie wygrywał wyścigu w całym meczu. Owszem nadal to junior, ale on już jest mierzony inną miarą. Widać u niego dołek formy. Od młodzieżowca Sparty w tym meczu oczekiwaliśmy więcej, ale niestety nas zawiódł.

7. Przemysław Liszka 2. W swoim pierwszym biegu wyglądał przyzwoicie. Rozsądnie blokował Szymona Szlauderbacha i dowiózł punkt za plecami kolegi z pary. Później Dobrucki zmienił go, a następnie puścił ponownie w drugiej fazie meczu. Tu Liszka nie miał dobrych przełożeń. Mimo tego ten punkt z biegu młodzieżowego to przyzwoity rezultat.

Noty dla zawodników Fogo Unia Leszno:

9. Emil Sajfutdinow 5. Niewiele zabrakło, aby to był występ kompletny. Niestety w jednym z wyścigów Rosjanin musiał uznać wyższość Janowskiego, a na domiar złego wrocławianin przyjechał na metę z kilkudziesięciometrową przewagą. Patrząc przez pryzmat całego meczu to kuriozalna sytuacja, bo jeśli ktoś kogoś odstawiał na taki dystans, to byli to leszczynianie. Nie zmienia to jednak odbioru całego występu Sajfutdinowa, który kolejny raz pokazał, jak ważnym i wartościowym zawodnikiem jest.

10. Jarosław Hampel 5. Widać, że Hampel w końcu dochodzi do siebie po kilku słabszych występach. W meczu z Betard Spartą poza charakterystycznym wyjściem spod taśmy pokazał też pazur na trasie. Ktoś się przyczepi, że mijał słabiutkich Dróżdża czy Fricke, ale jednak mijał i robił to bardzo pewnie. Przy kapitalnym starcie jak to ma w zwyczaju - zwycięstwo dowoził do mety. Jego dyspozycja na pewno cieszy fanów Fogo Unii.

11. Brady Kurtz 3. Początkiem tegorocznego sezonu pokazał, że stać go na więcej, dlatego ocena jest, jaka jest. Nie można jednak napisać, że Kurtz nie zrobił tego, co do niego należało. Mógł zdobyć więcej punktów, ale tez przyczynił się do dwóch podwójnych wygranych. W parze z Kołodziejem to zawsze mocny punkt zespołu.

12. Janusz Kołodziej 4. Gdyby ocenić jego jazdę do biegów nominowanych, to trzeba by mu postawić piątkę, ale w piętnastym wyścigu zawiódł. Niby to walka najlepszych zawodników dnia, ale skoro Smektała sobie poradził, to Kołodziej też powinien. Ten słabszy wyścig nie może przesłonić całego meczu, który był bardzo dobry w jego wykonaniu. Większość spotkania był pewnym punktem zespołu i nie zawodził.

13. Piotr Pawlicki 4. Nie można napisać, że po spadku formy nie ma już u niego śladu, ale widać sporą poprawę. Sam Pawlicki też do końca nie był z siebie zadowolony, bo choć zaliczył dobry mecz, to wie, że stać go na jeszcze lepsze wyniki. Zbliża się jednak finałowa faza, a tu kapitan Fogo Unii zawsze był mocny.

14. Bartosz Smektała 6. Młodzieżowiec w kapitalnym stylu wygrał ostatni wyścig wieczoru. Nikt nie podał mu go na tacy, a zwycięstwo wywalczył własnoręcznie na trasie. Poza tym wygrywał jeszcze dwa razy w równie pięknym stylu. Zdarzyła się jedna wpadka, ale i tak nie przyjeżdżał tego dnia na niepunktowanych pozycjach.

15. Szymon Szlauderbach 2. Jeśli popatrzeć tylko na punktację, to pojechał słabo. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że to bardzo młody zawodnik, a jego postawa na torze wyglądała bardzo dobrze. Widać, że brakuje mu objeżdżenia wśród najlepszych, ale widać też, że Szlauderbach to materiał na dobrego zawodnika.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po grudziądzku


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy zgadzasz się z naszymi ocenami po tym meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×