Marek Cieślak: Nie mówię, że jedziemy do Leszna po zwycięstwo

W niedzielnym meczu Speedway Ekstraligi, Atlas Wrocław zmierzy się na wyjeździe z Unią Leszno. Trener wrocławian, Marek Cieślak jest pełen optymizmu przed tym spotkaniem i ma nadzieję, że jego podopieczni nawiążą wyrównaną walkę z wicemistrzem Polski z sezonu 2008.

- Nie mówię, że jedziemy do Leszna po zwycięstwo. Ale powalczyć na pewno. Oni też mają przecież swoje problemy - powiedział Cieślak w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".

Po ostatniej domowej porażce z Unibaksem Toruń, jeździec Atlasa, Tomasz Jędrzejak, odpuścił sobie starty w jakichkolwiek zawodach i skupił się na treningach na torze na Stadionie Olimpijskim. - W przypadku Tomka chodzi o głowę. On sobie nie radzi z niepowodzeniem. Nie jest typem, po którym porażka spłynie, lecz przeżywa sprawę i roztrząsa - dodał opiekun wrocławian. "Ogór" w pojedynku z Bykami jednak już wystąpi.

Szansę zaprezentowania się w barwach wrocławskiej ekipy dostanie w niedzielę 17-letni junior - Dennis Andersson. Szwed zastąpi Leona Madsena, który nie może przyjechać do Leszna ze względu na start w innych zawodach. - Dziś i jutro będzie u nas trenował, poza tym pamiętajmy, że podpisaliśmy z nim trzyletni kontrakt. Trzeba więc inwestować w chłopaka - zakończył Cieślak.

Komentarze (0)