Motor może przejść do historii. Tylko w drugiej lidze odrobiono wyższą stratę

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Sam Masters, Robert Lambert
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Sam Masters, Robert Lambert

Wynik pierwszego meczu finału Nice 1.LŻ zaskoczył. ROW Rybnik pokonał Speed Car Motor 52:38 i jest bliski powrotu do PGE Ekstraligi. Lublinian czeka więc szalenie trudna przeprawa. Jeśli odrobiliby straty, dokonaliby małego cudu.

Zwycięzcy rundy zasadniczej mogli wkalkulowywać porażkę na Górnym Śląsku, ale z pewnością nie tak dotkliwą. Czternaście punktów straty to dużo i by ją zniwelować, Speed Car Motor Lublin z pewnością potrzebuje odjechać jeden z lepszych spotkań w tym roku, nie tracić do końca wiary w sukces, ale też liczyć na słabszy dzień ROW-u Rybnik. Spadkowicz z PGE Ekstraligi w minioną niedzielę pokazał się ze znakomitej strony i nad Bystrzycę przyjedzie mocno podbudowany.

W potyczkach finałowych w Nice 1. Lidze Żużlowej nikt nigdy nie wygrał tak wysoko, jak ROW. Przed trzema laty Lokomotiv Daugavpils pojechał do Ostrowa z dziesięcioma punktami zapasu (50:40) i tam poległ, ale 41:49. Przed rokiem sam Motor przegrał rewanż w finale 2. Lidze Żużlowej, mimo że przystępował do niego z taką samą solidną zaliczką jak Łotysze. Koziołki musiały uznać wyższość Startu Gniezno (37:53). Wiedzą więc, że można wyjść z sytuacji kryzysowej, choć pamiętajmy, że tu jest mowa o aż czternastu punktach.

W historii finałów play-off tylko raz zdarzyło się, by odrobiono kilkanaście punktów straty. Było to w drugiej lidze w sezonie 2014. Dodajmy, że miało to miejsce przy okazji pewnych kontrowersji z nagłym zgaśnięciem światła przy pierwszej próbie odjechania rewanżu (przy stanie 21:15), przez co potrzebna była powtórka meczu. ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. po niespodziewanej porażce na wyjeździe 36:54 ze Speedway Wandą Kraków, gdy już czuć było realną szansę na sukces, rozgromiła rywala 62:28, wygrywając ligę.

W krajowej elicie najwyższą przewagę w finale roztrwonił Get Well Toruń i to całkiem niedawno. Przed dwoma laty Get Well po triumfie 49:41, po tygodniu uległ w Gorzowie Stali 39:51. Zresztą tylko w jednym przypadku drużyna w pierwszym spotkaniu odniosła bardzo wysoką wygraną. W 2005 roku Unia Tarnów pokonała Polonię Bydgoszcz 56:34 i w rewanżu dobiła ją jeszcze wynikiem 46:44, więc o próbie odrabiania strat nawet nie było mowy.

Wszystkie finały play-off w pierwszej lidze:

SezonI drużyna*II drużynaWyniki meczówZwycięzca
2017 Unia Tarnów Wybrzeże Gdańsk 32:40 i 50:40 Unia
2016 Orzeł Łódź Lokomotiv Daugavpils 43:47 i 46:44 Lokomotiv
2015 ŻKS Ostrovia Ostrów Lokomotiv Daugavpils 40:50 i 49:41 Lokomotiv
2014 Marma Rzeszów Orzeł Łódź 43:47 i 55:35 Marma
2009 Unia Tarnów Lokomotiv Daugavpils 53:37 i 61:30 Unia
2007** Stal Gorzów KM Ostrów 35:56, 49:40 i 49:41 Stal
2005 Marma Rzeszów KM Ostrów 43:47 i 57:32 Marma

* gospodarz rewanżu
** rywalizacja do dwóch zwycięstw

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku

Źródło artykułu: