Finały bez najlepszego arbitra. Ekstraliga chciała dać szansę innym (ranking)

Dariusz Ostafiński 01 Października 2018, 16:15

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Piotr Protasiewicz i sędzia Krzysztof Meyze.

Dlaczego Krzysztof Meyze, najlepszy arbiter rankingu WP SportoweFakty, nie dostał do prowadzenia żadnego z finałowych spotkań? W Ekstralidze Żużlowej powiedziano nam, że doceniają klasę pana Meyze (też uważają, że to absolutna czołówka), ale zwyczajnie zdecydowano się postawić na innych sędziów. Zastanawialiśmy się, czy Meyze mógł czymś podpaść. W jego ostatnim występie w ekstralidze, półfinałowym dwumeczu Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno, trudno się jednak doszukać jakichś dziwnych decyzji, czy też spektakularnej wpadki.

• Plusy i minusy. Kto ma Kołodzieja, ten ma złoto. Kryminał z Niedźwiedziem

Zostawiamy jednak sędziego Meyze i przechodzimy do oceny pracy Artura Kuśmierza w finale Unia - Cash Broker Stal Gorzów (50:40). Będzie ona jednak krótka, bo trudno się do czegoś przyczepić. Żadnej kontrowersji, za to bardzo dobra praca, za którą dajemy panu Arturowi szóstkę. Kuśmierz to numer 2 naszego rankingu. Miał w tym roku swoje wzloty i upadki, obniżaliśmy mu noty głównie za błędne decyzje dotyczące startów, ale w finałach spisał się na medal.

W ramach nadrabiania zaległości piątka dla Remigiusza Substyka za drugi mecz o brąz: Włókniarz - Sparta (49:41). Żółta kartka dla Fredrika Lindgrena pokazana prawidłowo. W jednym z biegów Maciej Janowski, startując z pierwszego pola, delikatnie się ruszył, ale nie dostał ostrzeżenia i to był błąd. Zwłaszcza że Janowski zyskał. Na usprawiedliwienie arbitra można napisać, że z wieżyczki w Częstochowie pewnie trudno było to dostrzec. Nie zmienia to faktu, że notę musimy obniżyć.

Follow @ostafinski

SKALA OCEN 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - kompromitacja ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie