W tym sezonie w PGE Ekstralidze nie było mocnych na Fogo Unię Leszno. W finale na stadionie im. Alfreda Smoczyka żużlowcy Cash Broker Stali Gorzów długo stawiali opór gospodarzom, ale w końcu polegli. Kolejny raz potwierdziło się, że drużyna prowadzona przez Piotra Barona jest jak hydra. Gdy zetniesz jedną głowę, wyrastają kolejne. Widać to na przykładzie Piotra Pawlickiego, który świetnie pojechał w pierwszym meczu, a zawalił rewanż. Odwrotnie było w przypadku Janusza Kołodzieja czy Jarosława Hampela.
Hydra, hybryda, dream team, zwał jak zwał. Najważniejsze że to duma. Na nikogo się nie gniewamy, każdy zawodnik był niezbędny do tego sukcesu. Mamy najlepszego trenera w osobie Romana Jankowskiego, mamy najlepsze zaplecze sponsorskie które kocha żużel. Istny monolit.#LESGOR
— Daniel Wyrwich (@DanielWyrwich) 30 września 2018
Leszczynianie obronili tytuł wywalczony przed rokiem, a to nie lada osiągnięcie. Po raz ostatni taka sztuka udała się żużlowcom Unii Tarnów, którzy triumfowali w ekstraligowych rozgrywkach w sezonach 2004-2005.
@UniaLesznoKS 2017-18 jak @UniaTarnowZSSA 2004-05. Wcześniej, dokładnie 20 lat temu, tytułu broniła @PoloniaBDG, a jeszcze wcześniej @WTSSparta, @FalubazZG w latach 80-tych i @StalGorzow1947 w latach 70-tych #lesgor
— Tomasz Kania (@TomaszKania1985) 29 września 2018
Dokładna analiza tegorocznego finału pokazuje, że różnicę po stronie leszczynian zrobili juniorzy. To cieszy, bo akurat Fogo Unia jest klubem, który od lat łoży ogromne środki na szkolenie i właśnie zbiera tego plony. Dość powiedzieć, że w miniony weekend Bartosz Smektała nie tylko cieszył się ze złotego medalu DMP, ale wywalczył też tytuł najlepszego młodzieżowca na świecie.
Seniorzy @StalGorzow1947 w finale 79 punktów, seniorzy @UniaLesznoKS 73. Kto zrobił różnice? juniorzy @StalGorzow1947 w finale tylko 7 punktów, juniorzy @UniaLesznoKS 21. Brawo @smykracing i Dominik Kubera. Złoto to głównie Wasza robota :) #LESGOR
— Jakub Kostrzeba (@kostrzebajakub) 29 września 2018
Na pocieszenie kibicom z Gorzowa pozostaje fakt, że Bartosz Zmarzlik po raz kolejny był najskuteczniejszym jeźdźcem PGE Ekstraligi. 23-latek uzbierał hat-tricka i nie ma wątpliwości, że w przyszłym roku jego celem będzie ponowne znalezienie się na szczycie listy. Tomasz Gollob doczekał się godnego następcy.
Najlepszy zawodnik Ekstraligi w latach 2016, 2017, 2018 @BartekZmarzlik kończy sezon z przytupem i 3 pkt. DOMINATOR #LESGOR
— Jakub Kostrzeba (@kostrzebajakub) 29 września 2018
.@BartekZmarzlik trzeci rok z rzędu najlepszym zawodnikiem #PGEE @EkstraligaTV! Brawo, to jest kapitalny zawodnik! #LESGOR #WielkiFinał
— Sławomir Kaczmarek (@KaczmarekSlawek) 29 września 2018
Cieniem na wydarzenia z sobotniego finału kładzie się jednak zachowanie kibiców gorzowskiej Stali, którzy odpalili race w sektorze gości, przez co sędzia musiał przerwać spotkanie na kilka minut. To nie powinno się wydarzyć. Mały kamyczek do ogródka ochrony, która pozwoliła fanom wnieść pirotechnikę na stadion.
Minionki rozrabiają #LESGOR pic.twitter.com/kpxUORjn4J
— Damian Płóciniczak (@ociniczak) 29 września 2018
Jedno podstawowe pytanie - jakim cudem to zostało wniesione na sektor? #LESGOR
— monika (@MioVantas) 29 września 2018
Po zakończeniu finałowej batalii show swoim zawodnikom skradł Józef Dworakowski, który brylował w studiu nSport+. Jeden z udziałowców Fogo Unii Leszno zapowiedział, że w przyszłym roku drużyna przystąpi do ligowej rywalizacji w niezmienionym składzie, a już w niedzielę jego słowa się potwierdziły. Dworakowski mówił też o celu, jakim jest zdobycie trzeciego tytułu mistrzowskiego z rzędu. Czy to realne?
Ale bym obejrzał taki magazyn żużlowy z Dworakowskim i Mrozkiem. Żużel potrzebuje wyrazistych prezesów. #LESGOR
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) 29 września 2018
W niedzielę rywalizacja przeniosła się do Zielonej Góry, gdzie w meczu barażowym Falubaz walczył z ROW-em Rybnik. Niestety, wynik meczu zszedł na dalszy plan w związku ze skandalem jaki miał miejsce w drugiej gonitwie, kiedy to dopuszczono do startu wyraźnie oszołomionego po wypadku Sebastiana Niedźwiedzia.
Widać niektórzy w ZG szybko zapomnieli o tragedii do jakiej doszło kiedy ostatnio przy W69 pękł komuś kask @EkstraligaTV #ZIERYB
— Marek Wu (@MarekWuuu) 30 września 2018
Sytuacji z Niedźwiedziem w Zielonej Górze nawet nie będę komentował. Istny kryminał i ktoś powinien za to ponieść konsekwencje. #ZIERYB
— Jakub Kostrzeba (@kostrzebajakub) 30 września 2018
Zajmujemy się takimi rzeczami jak nierówny start ruszył się nie ruszał ostrzeżenia A tak ważna kwestia jak REALNA ocena zdrowia żużlowców dalej pozostaje sama sobie może czas wreszcie zająć się naprawdę istotnymi sprawami?! Tak mnie intensywniej niż zwykle naszło po #ZIERYB
— użużelniona (@speedway24h) 30 września 2018
Zielonogórzanie wygrali pierwszy baraż 51:39 i wydaje się, że są o krok od utrzymania wśród najlepszych. Jednak w Rybniku doskonale wiedzą, że taka przewaga czasem jest niewystarczająca.
Po tym co miało miejsce w Lublinie, nie obstawiam zwycięzcy tego meczu, bo równie dobrze Rybnik może objechać Falubaz i zapewnić im podróż do niższej ligi. #ZIERYB
— King Kakashi (@SilShine_Real) 30 września 2018
Ja bym mimo wszystko poczekal na rewanż w Rybniku #ZIERYB
— p.szp39 (@PSzponar) 30 września 2018
Dobry wynik, ale zarówno zeszłoroczny baraż jak i finał I ligi pokazał, ze to połowa. Za tydzień na żylety #ZIERYB
— Weronika D (@Weronika_D) 30 września 2018
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku