Artiom Łaguta: Taki wynik brałbym w ciemno (wywiad)

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Artiom Łaguta
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Artiom Łaguta

Artiom Łaguta w Grand Prix w Toruniu zdobył 20 punktów, czym zapewnił sobie szóste miejsce w klasyfikacji generalnej IMŚ i pozostanie w cyklu na kolejny sezon. Do pełni szczęścia Rosjaninowi brakło zwycięstwa w finałowych zawodach SGP.

W tym artykule dowiesz się o:

[b]

Maciej Kmiecik, WP SportoweFakty: Wielkie gratulacje. Dwadzieścia punktów w jednym turnieju Grand Prix to pana najlepszy występ w karierze w tym prestiżowym cyklu.[/b]

Artiom Łaguta: Dziękuję. Rzeczywiście, tak dobrze jeszcze nigdy nie pojechałem. Jestem bardzo zadowolony, choć w finale zabrakło mi trochę wyjścia spod taśmy. Naprawdę chciałem bardzo wygrać te zawody. Dwadzieścia punktów to przecież super wynik.

Po zdobyciu 20 punktów można czuć niedosyt?

To jest kosmiczny wynik, ale do pełni szczęścia brakło tego jednego w wyścigu finałowym. Rzadko kiedy komukolwiek udaje się w Grand Prix zdobyć tyle punktów. W minionym tygodniu z całym teamem robiliśmy wszystko, by pozostać w tej ósemce na przyszły sezon.

To był pana główny cel na zawody w Toruniu?

Zdecydowanie tak. Nie spodziewałem się, że przy okazji wykręcę aż 20 punktów. Brałbym w ciemno taki wynik.

Co było kluczem do tej szybkości, którą zaprezentował pan na Motoarenie?

Ten tor stworzony jest do ścigania. Atmosfera na trybunach jest także rewelacyjna. Tor był bardzo fajnie przygotowany. Kluczem było odpowiednie dopasowanie. Byłem szybki, a przy tym ta nawierzchnia pozwalała naprawdę ścigać się na całej szerokości.

To także piękny wieczór dla Rosjan. W dwójkę z Emilem Sajfutdinowem stanęliście na podium. Obaj także utrzymaliście się w cyklu SGP na kolejny sezon. To chyba piękne ukoronowanie świetnego sezonu dla rosyjskiego żużla?

Naprawdę, to był znakomity sezon. Królem wieczoru w Toruniu jest Tai Woffinden, ale my też nie mamy na co narzekać. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Jakby pan podsumował swój powrót do cyklu Grand Prix?

Był to bardzo dobry sezon w moim wykonaniu, choć na kilku trudnych torach nie dałem rady pojechać na miarę oczekiwań. Dotyczy to głównie torów, gdzie było mokro po opadach deszczu. To jest jakaś nauka dla mnie. Postaramy się z niej wyciągnąć wnioski na przyszły sezon, by było jeszcze lepiej niż w tym.

Ale szóste miejsce na koniec sezonu pewni brałby pan w ciemno?

Oczywiście. Jestem bardzo zadowolony z szóstego miejsca.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2019 PZM Warsaw FIM SGP of Poland

Komentarze (0)