[b]
MAJĄ: [/b] Mikkel Bech i Karol Żupiński
Duńczyk swego czasu został odkopany zza światów przez prezesa Tadeusza Zdunka, któremu odpłaca się teraz skuteczną jazdą i przywiązaniem do klubu. Bech ma za sobą udany sezon, więc gdyby chciał, to bez problemów znalazłby innego pracodawcę. Zawodnik ani myślał jednak gdziekolwiek się ruszać i już parafował nową umowę. Taką postawę się ceni. Inna sprawa, że jemu nadmorski klimat sprzyja wyśmienicie. Wcześniej próbował startów w innych drużynach, ale wielkich efektów z tego nie było.
W Zdunek Wybrzeżu Gdańsk zostanie też na pewno Karol Żupiński. Zdolny junior ma wciąż ważny kontrakt. W ciemno można założyć, że w przyszłym sezonie będzie wyróżniającym się młodzieżowcem w Nice 1.LŻ.
MUSZĄ ZATRZYMAĆ: Przynajmniej jednego z dwójki Mikkel Michelsen - Anders Thomsen
Generalnie to już przesądzone, że z duńskiej mafii zostanie tylko wspomnienie. Michelsen i Thomsen kuszeni są przez kluby z PGE Ekstraligi, dlatego najpewniej obaj obiorą ten właśnie kierunek. Zresztą ich aspiracje sięgają najwyższej klasy rozgrywkowej, więc trudno dziwić się takiej decyzji. Swoją drogą prezes Zdunek mówił niedawno, że jeszcze niczego nie można być pewnym. Dobrze by było, gdyby udało się zatrzymać choć jednego z nich. Wtedy byłyby już całkiem obiecujące podstawy nowej drużyny. Nie da się jednak ukryć, że będzie to szalenie ciężkie zadanie.
MUSZĄ KUPIĆ: Trzech polskich seniorów i jednego obcokrajowca
Mówi się, że w Gdańsku zmienią nieco koncepcję budowy drużyny i w składzie znajdzie się miejsce nie dla dwóch, a trzech Polaków. Wtedy wystarczyłoby dorzucić do tego jednego obcokrajowca i zespół byłby gotowy. Oczywiście przy założeniu, że fiaskiem zakończą się negocjacje z Michelsenem i Thomsenem.
A co z Polakami? Tutaj może być ciekawie. Kandydat numer jeden to Krystian Pieszczek. Wiele wskazuje na to, że wychowanek zdecyduje się na powrót do macierzy i tam spróbuje odbudować formę. Kolejny pretendent to Kacper Gomólski. Oczywiście to jedna z opcji, bo w klubie lista jest dłuższa i są przygotowani na wyjścia awaryjne. W każdym razie jego powrót mógłby wyjść na dobre obu stronom. Gdyby udało się sfinalizować te dwa transfery, to akcje Wybrzeża od razu wystrzeliłyby mocno w górę. Przesądzone z kolei jest odejście Oskara Fajfera i Michała Szczepaniaka. Pierwszy najpewniej wróci do Car Gwarant Startu Gniezno, a drugi zwyczajnie się nie sprawdził i musi szukać nowego klubu.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: finał Fogo Unia Leszno - Cash Broker Stal Gorzów
2. Jonasson
3. Okoniewski
4. Gomólski
5. Pieszczek
6. Żupiński
7. Turowski
8. Orwat
2 K. Pieszczek
3 K. Gomólski
4 T. Musielak
5 R. Lambert
6 K. Żupiński
7 M. Turowski
I jak wam się podoba , chyba było by super.