Social Speedway 2.0: I po sezonie. Jedni odpoczywają, inni trafili pod nóż

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Najważniejsze rozstrzygnięcia sezonu żużlowego już za nami. Zawodnicy rywalizujący w PGE Ekstralidze mają w końcu upragniony odpoczynek. Inni zyskali za to czas, by zadbać o zdrowie i zoperować pogruchotane wcześniej kości.

Nie od dziś wiadomo, że motocross to dla żużlowców forma treningu, ale również relaksu. Z takiego założenia wychodzi chociażby Maciej Janowski, który w ostatnich dniach postanowił wyluzować się właśnie na motocyklu crossowym. Przy okazji, to forma przygotowań do nowego sezonu. Oby tylko bez upadków i kontuzji.

Na chwilę zabawy z synem zdecydował się Chris Holder. Miejmy nadzieję, że rozwiązanie problemów osobistych pomoże Australijczykowi i w przyszłym roku zobaczymy go w najwyższej formie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Max Holder excluded for sure @jackholder

Post udostępniony przez Chris Holder (@holder_23)

Na nieco spokojniejszy sport postawił Przemysław Pawlicki. Jak przyznał sam żużlowiec, po sezonie bardzo łatwo o to, by człowiekowi przybyło parę kilogramów. Dlatego zawodnik MRGARDEN GKM Grudziądz postawił na rower.

Tak samo myśli Kacper Woryna. 22-latek utrudnił sobie nieco zadanie, bo zamiast jeździć po wyasfaltowanych drogach, wybrał się w góry. Adrenaliny podczas zjazdów z pewnością nie zabrakło.

Mniej aktywny w ostatnich dniach był za to młodszy z braci Pawlickich - Piotr. Kapitan Fogo Unii Leszno przeszedł operację w związku z urazem nogi, którego nabawił się na początku roku. 23-latkowi należy się szacunek za to, że przejechał całe rozgrywki z kontuzją.

Z kolei Max Fricke po sezonie ma więcej czasu, by poznawać uroki Andory. Musimy przyznać, że krajobraz przedstawiony przez Australijczyka jest równie piękny jak polska złota jesień.

Wyświetl ten post na Instagramie.

#autumninandorra

Post udostępniony przez Max Fricke (@max_fricke_)

Przyjemne z pożytecznym łączy za to Leon Madsen. Duńczyka w nowym sezonie czeka mnóstwo wyzwań, bo po raz pierwszy w karierze będzie pełnoprawnym uczestnikiem cyklu SGP. Dlatego nie dziwi, że choć wybrał się na wakacje do Stanów Zjednoczonych, to pilnował tam diety i dbał o odpowiedni trening. Za to wielkie brawa.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Hard practice this morning

Post udostępniony przez Leon Madsen (@leonmadsenracing)

Po treningu można usiąść i wygodnie rozsiąść się na kanapie, aby powspominać najlepsze momenty minionego sezonu. Tak zrobił Artiom Łaguta, który w tym roku wspólnie z reprezentacją Rosji wygrał finał Speedway of Nations.

Wyświetl ten post na Instagramie.

the best time @speedwaygp

Post udostępniony przez Artem Laguta (@laguta222)

ZOBACZ WIDEO: Para polskich wspinaczy zdominowała MŚ. "Niesamowite! Do tej pory przechodzi mnie dreszcz"

Komentarze (1)
avatar
HDZapora
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Póki co, u Macieja to nie motor, ale rower, na którym "grasuje" na jednym kole po leszczynskich chodnikach?:D