Banda w Krośnie roztrzaskana. Kluby nie miały nic do powiedzenia
Chwila nieuwagi, jeden błąd i banda roztrzaskana. Właśnie tak zakończyła się część rajdu samochodowego na stadionie w Krośnie. Żużlowe kluby nie miały nic do powiedzenia.
Dawid Borek
Skończyło się tak, że podczas jednego z przejazdów, na wyjściu z pierwszego łuku, kierowca samochodu rajdowego stracił panowanie nad pojazdem, w efekcie czego rajdówka z całym impetem uderzyła w bandę okalającą tor.
Odcinek został roztrzaskany, a jego naprawa, uwzględniając zakup materiałów i robociznę, to koszt co najmniej kilku tysięcy złotych.
Zobacz wypadek na stadionie w Krośnie (od 5:23): Swoją drogą podobny przypadek miał miejsce na początku sierpnia tego roku na stadionie w Gnieźnie, po festiwalu sportów ekstremalnych, gdy kilku uczestników zdecydowało się na dodatkową porcję driftów na torze. Jeden z kierujących nie opanował pojazdu, w konsekwencji czego auto dachowało, uderzając z dużą siłą w bandę gnieźnieńskiego toru. Ogrodzenie toru zostało rozerwane, a ponadto przebito kilka fragmentów dmuchanej bandy.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>