Holder wraca do Poole Pirates. Drugi z australijskich braci nadal poza drużyną

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Chris Holder, Jack Holder
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Chris Holder, Jack Holder

Mistrzowie Premiership pochwalili się angażem Jacka Holdera. Australijczyk wraca do Poole Pirates po sezonie jazdy w Somerset Rebels. Szef Piratów, Matt Ford, poinformował zarazem, że w najbliższym czasie do klubu nie wróci Chris Holder.

W tym artykule dowiesz się o:

Miniony sezon Jack Holder spędził w Somerset Rebels, gdzie obok Jasona Doyle'a był najlepszym zawodnikiem. Wraz z kolegami awansował do play-off Premiership, gdzie w półfinale uległ swojemu nowemu-staremu pracodawcy z Poole. Trofeum udało się zdobyć za to w Premiership Knock Out Cup, choć w finale przeciwko King's Lynn Stars Holder nie wystąpił. To efekt kontuzji, jakiej nabawił się w półfinale ligi przeciwko Piratom.

W 2019 roku Somerset nie wystartuje w brytyjskiej elicie (wróciło do Championship) i młodszy z Holderów, tak jak i Doyle (ponownie w szeregach Swindon Robins) wraca tam, skąd był wypożyczony. - Jack był w moich planach, by wrócić w 2019 roku. W macierzystym klubie będzie od teraz numerem jeden - zdradził Matt Ford, promotor Poole Pirates, który dostrzega postępy, jakie poczynił w ostatnim czasie jego podopieczny: - Jack bardzo się poprawił i wykonał prawdziwy krok naprzód w zakresie swoich umiejętności. Wydaje mi się, że pójście na wypożyczenie było dobrym posunięciem dla niego na tym etapie jego kariery, a praca z Jasonem Doyle'm w Somerset na pewno mu pomogła.

Angaż Jacka Holdera to niewątpliwie spore wzmocnienie mistrzów Wielkiej Brytanii (w tym roku jego średnia biegowa wyniosła 1,970), których skład zaczyna się powoli krystalizować. Obok 22-latka z Australii w barwach Piratów w nowej kampanii startować będą także Brady Kurtz i Nicolas Covatti. W kolejnych tygodniach powinniśmy poznać nazwiska kolejnych zawodników.

Znacznie bardziej kojarzony z klubem z hrabstwa Dorset jest starszy z braci Holderów. Chris zdobył w sumie cztery mistrzowskie tytuły, stając się legendą jednej z najbardziej utytułowanych ekip w historii brytyjskiego speedwaya. Były indywidualny mistrz świata miał ścigać się w Poole już w tym roku, ale na przeszkodzie stanęły kłopoty wizowe.

Okazuje się, że one wciąż nie zniknęły i Ford poinformował, że powrót Holdera jest na ten moment wykluczony. - Byłoby miło mieć u siebie obu braci, ale niestety na początku sezonu 2019 nie będzie to możliwe. Nadal twierdzę, że Chris ma przyszłość z naszym klubem i wiem, że chce tego tak bardzo, jak ja. Wciąż jednak występują problemy, które należy rozwiązać. Chris z pewnością czuje za to, że Jack jest gotowy na miejsce numeru jeden, tak jak sam był nim przez wiele lat - przyznał promotor.

ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden: Na PGE Narodowym najlepsza atmosfera i pełne trybuny

Komentarze (0)