Dla Golloba zbiorą każde pieniądze. Ile potrzebuje mistrz? Tego nie wie nikt
- Dla Tomasza Golloba zbierzemy każdą potrzebną sumę - zapewnia Rafał Lewicki, były mechanik Golloba i jeden z organizatorów charytatywnego turnieju futsalu pod nazwą "Gramy dla Tomka".
Na turniej "Gramy dla Tomka" przyjechało wiele znanych osobistości ze świata sportu, w tym rzecz jasna żużlowcy. - To, z jakim odzewem wśród sportowej rodziny spotkał się ten turniej pokazuje, że Tomek ma wśród nich ogromny szacunek i poważanie. Do Bydgoszczy przyjechali Sławomir Szmal i napakowana gwiazdami ekipa Handball Legends, były gwiazdy lekkoatletyki na czele z Anitą Włodarczyk. Pojawiła się mistrzyni olimpijska z Rio, bydgoszczanka Magdalena Fularczyk-Kozłowska i wielu, wielu innych sportowców - wylicza.
Była to kolejna po licznych zbiórkach pieniędzy, licytacjach czy turniejach sportowych inicjatywa mająca na celu wsparcie Indywidualnego Mistrza Świata z 2010 roku - Tomasza Golloba. - Najgorsze jest to, że wciąż nie wiadomo, ile pieniędzy będzie tak właściwie potrzebował Tomek. Jestem jednak pewny, że jakakolwiek suma by to nie była, to uda się nam ją zebrać - zapewnia Lewicki. - Teraz pojawiła się możliwość operacji w Szwajcarii, to z pewnością kolejny wydatek - dodaje.
Niewykluczone, że turniej "Gramy dla Tomka" stanie się teraz nową tradycją. - Czas pokaże. Robiąc tę imprezę pierwszy raz zderzyłem się z tak wielką chęcią pomocy ze strony tak wielu ludzi. Myślę, że z pomocą jeszcze większej liczby osób, stać nas na zrobienie jeszcze lepszych zawodów. Wierzę, że cała sportowa rodzina będzie mogła się rokrocznie spotykać na tych turniejach w Bydgoszczy i razem bawić się w szczytnym celu - zaznacza Lewicki.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>