Kai Huckenbeck do dziś nie wie, co stało się w Rzeszowie. Orzeł przekonał go w tydzień
Kai Huckenbeck został nowym zawodnikiem Orła. Niemiec miał w tym roku bronić barw Stali Rzeszów. Podpisał kontrakt, ale później został na lodzie. Nie trwało to jednak długo, bo szybko rękę wyciągnęli do niego łodzianie.
KUP bilet na 2019 PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland!
Kai Huckenbeck ostatnie sezony spędził w barwach MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Po zakończeniu minionych rozgrywek miał sporo ofert, zwłaszcza z pierwszej ligi. Najpierw zaufał Stali Rzeszów. Szybko okazało się jednak, że będzie musiał rozglądać się za nowym pracodawcą, bo klub Ireneusza Nawrockiego nie otrzymał licencji.
Zobacz także: Show, którego nie powstydziłyby się gwiazdy
- Byłem tym mocno zaskoczony. Tak naprawdę do tej pory nie wiem, co naprawdę wydarzyło się w Rzeszowie. Moja wiedza ogranicza się do tego, co przeczytałem w kilku internetowych artykułach. O wszystkim opowiedzieli mi także mechanicy, ale konkretów nie było zbyt wielu - przekonuje Huckenbeck.
Zobacz także: Koniec męczarni w Łodzi
Niemiec z Orłem chce walczyć o najwyższe cele i jest przekonany, że pomogą mu w tym doświadczenia, które zdobył ostatnio w PGE Ekstralidze. - To był świetny okres. Byłem bardzo szczęśliwy z możliwości rywalizacji z najlepszymi. Lekko mi nie było, ale uważam, że podjąłem dobrą decyzję. Teraz jestem w Łodzi i moim zdaniem mamy świetną drużynę. Musimy trzymać się razem, a wtedy możemy osiągnąć wszystko. Postaram się zdobywać jak najwięcej punktów i pomóc w wygraniu rozgrywek -podsumowuje Huckenbeck.
ZOBACZ WIDEO Majewski: Zawodnicy nie mogą się chować po meczu
Redakcja WP SportoweFakty na Instagramie, śledź nasze STORIES!
Komentarze (12):