Od ubiegłego tygodnia Arged Malesa TŻ Ostrovia pracuje nad nawierzchnią toru. Nowy materiał został wymieszany ze starym, zostanie jeszcze dosypana glinka. Następnie wszystko będzie musiało się odpowiednio ułożyć.
- Przed nami jeszcze sporo pracy. Myślę, że w lutym na tor na pewno nie wyjedziemy. Jeśli pozwoli na to pogoda, treningi na swoim torze będziemy chcieli rozpocząć na początku marca - informuje Mariusz Staszewski w rozmowie z wlkp24.info.
Czytaj także: 10 Years Challenge: TŻ Ostrovia. Od spektakularnego upadku po stabilny klub
Oprócz prac torowych, beniaminka Nice 1.LŻ czeka jeszcze obowiązkowa wymiana band. Ta potrwa od pięciu do siedmiu dni. Po ich zamontowaniu wokół toru pojawią się jeszcze bandy dmuchane.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej i Dudek mówią o gigantycznych kosztach zawodników
- Do wymiany są wszystkie bandy, bo obecne się rozwarstwiły, a to grozi niebezpieczeństwem. Do tego na prostych muszą być zamontowane bandy kinetyczne - tłumaczy Adam Giernalczyk, kierownik ostrowskiego klubu.
Po zakończeniu wszystkich prac domowy stadion Arged Malesa TŻ Ostrovia przejdzie obowiązkową weryfikację. Obiekt sprawdzą przedstawiciele GKSŻ, telewizji i sponsora ligi - firmy Nice.
Czytaj także: Ekspert typuje Nice 1. LŻ. ROW ma problem. Jeśli nie będzie Hancocka, to awansować może ktoś inny
Ostrowianie zainaugurują nowy sezon Nice 1.LŻ 30 marca, wyjazdowym meczem z Orłem Łódź. Pierwsze spotkanie domowe beniaminek pojedzie z kolei 6 kwietnia, gdy podejmie Car Gwarant Start Gniezno.