- W tej chwili zainteresowanie memoriałem jest trzykrotnie wyższe niż o tej porze rok temu - mówi nam prezes Ireneusz Maciej Zmora. Gorzowianie są zatem na dobrej drodze do pobicia rekordu frekwencyjnego. W sezonie 2018 memoriał obejrzało około 10 tysięcy widzów. Stadion pomieści ich nawet 15 tysięcy, więc działacze po cichu liczą, że zbliżą się do tej granicy.
Specjalnie nie pomoże jednak w tym Grigorij Łaguta. Kilka tygodni temu prezes Ireneusz Maciej Zmora postanowił zaprosić Rosjanina na memoriał. Powrót na tor zawieszonego za doping żużlowca budzi ogromne emocje. Stal chciała to wykorzystać. Łaguta miał być magnesem. - Efektu Łaguty w sprzedaży internetowej raczej nie widać. Wcześniej nie było zbyt wielu zamówień z Rybnika, a teraz nie ma ich w Lublinie - wyjaśnia działacz.
Zobacz także: Zmora ani myśli reagować na zaczepki Mrozka
Kierunki, z których przyjadą kibice na memoriał Edwarda Jancarza, za bardzo się nie zmieniły. Najwięcej jest zamówień z Zielonej Góry, Leszna i Szczecina. Sporo kibiców wybiera się do Gorzowa z Piły, Opola, Bydgoszczy i Łodzi. - Ciekawostkę stanowi fakt, że będzie liczna grupa kibiców z Niemiec. Zamówienia mamy nawet z Holandii - dodaje na zakończenie Zmora.
Zobacz także: Stal Gorzów chciała Łagutę u siebie
Przypomnijmy, że Memoriał Edwarda Jancarza odbędzie się 31 marca. Transmisję na żywo z turnieju ma przeprowadzić telewizja nSport+.
ZOBACZ WIDEO Majewski: Zawodnicy nie mogą się chować po meczu