Prezydent Świętochłowic nie da zaginąć żużlowi. "Nie dopuścimy do tego"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Śląsk Świętochłowice został bez stadionu i walczy o przetrwanie. Prezydent miasta uspokaja władze klubu oraz kibiców. - Na pewno nie dopuścimy do tego, by żużel zaginął - mówi nam Daniel Beger.

W tym artykule dowiesz się o:

- Zależy nam na dalszej obecności żużla w Świętochłowicach. Na pewno nie dopuścimy do tego, by "czarny sport" zaginął, a szkółka, która dobrze funkcjonuje, przestała istnieć - przekazał nam prezydent Świętochłowic, Daniel Beger. Te słowa mają uspokoić kibiców i władze Śląska Świętochłowice. Nastroje w klubie są dalekie od ideału. W obliczu 80-tysięcznej dotacji dla dwóch sekcji (speedrowerowej i żużlowej), działacze Śląska podjęli decyzję o wycofaniu zespołu z rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów.

- Kwoty dotacji dla klubów sportowych w 2019 roku wynikają z obecnego stanu finansów miasta. Na dzień 31 grudnia 2018 zadłużenie miasta, bez jednostek finansowych, wraz z poręczeniami wynosiło ponad 102 mln złotych, w tym 20 mln stanowiły niezapłacone faktury za 2018 rok. Dla zobrazowania sytuacji - nieuregulowane przez poprzednie władze zobowiązania stanowią połowę kosztów przebudowy stadionu. Gdyby tych zaległości nie było, miasto mogłoby także pozwolić sobie na wyższe kwoty dotacji dla klubów sportowych - dodał Beger.

Do tego prezydent miasta zaangażował się w rozmowy z innymi ośrodkami żużlowymi, co miałoby pomóc młodym zawodnikom trenującym w szkółce na regularne treningi. Po pracach rozbiórkowych stadion Skałka im. Pawła Waloszka nie nadaje się do użytkowania.

- Prezydent Daniel Beger podejmuje działania, mające na celu współpracę z istniejącymi klubami, tak by zapewnić możliwość trenowania przez młodych zawodników ze Świętochłowic - przekazała nam Katarzyna Tomczyk, rzecznik prasowa świętochłowickiego Urzędu Miasta.

Kibice Śląska mają sporo zastrzeżeń do działalności prezydenta miasta. Część z nich rozumie oszczędności, gdyż miasto jest w opłakanej sytuacji finansowej i jak mówił Beger, istniała groźba likwidacji gminy. Są też tacy, którzy krytykują oszczędnościową politykę władz miasta. Z kolei były prezydent, Dawid Kostempski, zapowiedział złożenie doniesienia do prokuratury w sprawie działania Begera na szkodę gminy.

ZOBACZ WIDEO Mecz Lech - Legia. "Tego spotkania nie dało się oglądać"

Źródło artykułu:
Czy wierzysz w to, że w Świętochłowicach powstanie nowy stadion żużlowy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
FaUst
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świętochłowice to muszą walczyć o przetrwanie jako miasto, o żużlu nie wspominając.  
avatar
AJ10
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czego portal nie podał Dawid Kostempski jest członkiem Platformy Obywatelskiej - to były prezydent Świętochłowic, a Daniel Beger, obecny prezydent był prezesem Stowarzyszenia Przyjazne Świętoch Czytaj całość
avatar
intro
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i tak oto żużel stała się ofiarą kiełbasy wyborczej Po co były prezydent burzył stadion?  
avatar
Roman Zarzycki
28.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda,że się tak szybko wycofali. Można by było chłopaków zabrać na treningii do Opola i przygotować ich do turnieju młodzierzowego i pościć ich pod szyldem "Śląska" Świętochłowice. w Opou już Czytaj całość