PRZYPUSZCZALNY SKŁAD: 1. Szymon Szlauderbach, 2. Arkadiusz Pawlak, 3. Jaimon Lidsey, 4. Facundo Albin, 5. Damian Baliński, 6. Kacper Pludra, 7. Krzysztof Sadurski / Tymoteusz Picz
Rawiczanie sezon rozpoczną od spotkania na własnym torze przeciwko ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz. Nie wiadomo, czy w tym meczu będzie mógł wystąpić Jaimon Lidsey, który w ostatnią sobotę doznał kontuzji obojczyka. Jego ewentualna absencja może nieco pokrzyżować szyki Romanowi Jankowskiemu.
Na początek skupmy się jednak na pewnych punktach rawickiej drużyny. Najprawdopodobniejszym scenariuszem jest, że Damian Baliński, a więc zdecydowanie najbardziej doświadczony zawodnik Unii Kolejarza, w dalszym ciągu startował będzie pod numerem 5. Oznaczałoby to, że stworzyłby parę z młodzieżowcami. Takie rozwiązanie wydaje się być najbardziej optymalnym dla "Niedźwiadków".
Pod koniec ubiegłego sezonu, kiedy 16 lat ukończył Kacper Pludra, pod nr 1 znalazł się Wiktor Trofimow, co okazało się być strzałem w dziesiątkę. 20-latek, który obecnie reprezentuje ekstraligowy Speed Car Motor Lublin, mimo teoretycznie trudniejszego zadania spisywał się znakomicie. To z pewnością zaprocentuje w przyszłości, kiedy Trofimow zostanie seniorem.
Czytaj także: Szwedzki żużlowiec wykiwany przez brytyjski klub. Zwolnienie wysłano mu SMS-em!
Po jego odejściu liderem formacji młodzieżowej Unii Kolejarza powinien zostać Szymon Szlauderbach. Dla dalszego rozwoju tego zawodnika dobrze byłoby, gdyby poszedł w ślady Trofimowa i już teraz próbował swoich sił jadąc z nr 1-5. To zwolniłoby jedno miejsce zarezerwowane na pozycjach 6-7. Pewny miejsca w składzie powinien być Kacper Pludra, natomiast jego dwóch kolegów - Krzysztof Sadurski i Tymoteusz Picz stanowiłoby uzupełnienie składu.
W Rawiczu problemem może być obsada nr 2 i 4. Najbardziej realnym scenariuszem jest wystawienie w roli doparowych Arkadiusza Pawlaka i Facundo Albina. Obaj bronili już barw rawickiej drużyny, są lubiani i potrafią się ścigać, choć zdarza im się prezentować nierówną formę. W odwodzie pozostają jeszcze Todd Kurtz i niezwykle młodzi Petr Chlupac, Paweł Nagibin oraz Keynan Rew, ale nie wydaje się, aby w nadchodzącym sezonie zadebiutowali w polskiej lidze.
ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia
Można s Czytaj całość