Szlauderbach pod jedynką, Baliński w parze z juniorem. W Rawiczu mogą eksperymentować (taktyka)

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Damian Baliński
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Damian Baliński

Stainer Unia Kolejarz Rawicz to najmłodsza drużyna w drugoligowych rozgrywkach. Trener Roman Jankowski ma w składzie utalentowanych zawodników. Biorąc pod uwagę charakter zespołu, może pozwolić sobie na kadrowe eksperymenty.

W tym artykule dowiesz się o:

PRZYPUSZCZALNY SKŁAD: 1. Szymon Szlauderbach, 2. Arkadiusz Pawlak, 3. Jaimon Lidsey, 4. Facundo Albin, 5. Damian Baliński, 6. Kacper Pludra, 7. Krzysztof Sadurski / Tymoteusz Picz

Rawiczanie sezon rozpoczną od spotkania na własnym torze przeciwko ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz. Nie wiadomo, czy w tym meczu będzie mógł wystąpić Jaimon Lidsey, który w ostatnią sobotę doznał kontuzji obojczyka. Jego ewentualna absencja może nieco pokrzyżować szyki Romanowi Jankowskiemu.

Na początek skupmy się jednak na pewnych punktach rawickiej drużyny. Najprawdopodobniejszym scenariuszem jest, że Damian Baliński, a więc zdecydowanie najbardziej doświadczony zawodnik Unii Kolejarza, w dalszym ciągu startował będzie pod numerem 5. Oznaczałoby to, że stworzyłby parę z młodzieżowcami. Takie rozwiązanie wydaje się być najbardziej optymalnym dla "Niedźwiadków".

Pod koniec ubiegłego sezonu, kiedy 16 lat ukończył Kacper Pludra, pod nr 1 znalazł się Wiktor Trofimow, co okazało się być strzałem w dziesiątkę. 20-latek, który obecnie reprezentuje ekstraligowy Speed Car Motor Lublin, mimo teoretycznie trudniejszego zadania spisywał się znakomicie. To z pewnością zaprocentuje w przyszłości, kiedy Trofimow zostanie seniorem.

Czytaj także: Szwedzki żużlowiec wykiwany przez brytyjski klub. Zwolnienie wysłano mu SMS-em!

Po jego odejściu liderem formacji młodzieżowej Unii Kolejarza powinien zostać Szymon Szlauderbach. Dla dalszego rozwoju tego zawodnika dobrze byłoby, gdyby poszedł w ślady Trofimowa i już teraz próbował swoich sił jadąc z nr 1-5. To zwolniłoby jedno miejsce zarezerwowane na pozycjach 6-7. Pewny miejsca w składzie powinien być Kacper Pludra, natomiast jego dwóch kolegów - Krzysztof Sadurski i Tymoteusz Picz stanowiłoby uzupełnienie składu.

W Rawiczu problemem może być obsada nr 2 i 4. Najbardziej realnym scenariuszem jest wystawienie w roli doparowych Arkadiusza Pawlaka i Facundo Albina. Obaj bronili już barw rawickiej drużyny, są lubiani i potrafią się ścigać, choć zdarza im się prezentować nierówną formę. W odwodzie pozostają jeszcze Todd Kurtz i niezwykle młodzi Petr Chlupac, Paweł Nagibin oraz Keynan Rew, ale nie wydaje się, aby w nadchodzącym sezonie zadebiutowali w polskiej lidze.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia

Komentarze (6)
Leszek Wojciechowski
4.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pamiętam jak na temat hybrydy najwięcej darli papy lolki z Rajsze . Dzisiaj ich juź nie ma . A Rawicz dalej jedzie . 
avatar
Andrzej TRybus
4.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W hybrydzie Uni Leszno to mogą zestawiać cuda jako skład eksperymenty . To drużyna szkoleniowa , by najlepsi ewentualnie dostali szansę startu w Lesznie . Po to to stworzono przecież .
Można s
Czytaj całość
avatar
Mszostus
4.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
by redaktor czytal posty innych to by wiedział od 10 post juz wisi 
avatar
Mszostus
4.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lindsey predko nie pojezdzi pewnie, zlamany obojczyk