Duże emocje na stadionie w Gnieźnie. Damian Stalkowski z żółtą kartką

Damian Stalkowski dostał po kieszeni. Podczas meczu Car Gwarant Start Gniezno - Zdunek Wybrzeże Gdańsk obejrzał żółtą kartkę. To kara za wymachiwanie rękoma w kierunku kibiców drużyny znad morza.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Damian Stalkowski WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Damian Stalkowski
Damian Stalkowski upadł w trakcie szóstej odsłony meczu Car Gwarant Start Gniezno - Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Do kraksy juniora czerwono-czarnych doszło na drugim łuku pierwszego okrążenia. Gnieźnianina atakował Adrian Cyfer. Kontaktu jednak nie było, więc z powtórki wykluczony został Stalkowski.

Czytaj także: Marcin Nowak nie odczuwa niedosytu: Start Gniezno to już temat zamknięty

Reprezentant gospodarzy dość długo leżał na torze. W pewnym momencie kibice z Gdańska zaczęli go wulgarnie pospieszać. Po chwili junior wstał i zaczął wymachiwać w ich kierunku rękoma. To nie umknęło uwadze sędziego. W międzyczasie na tor z sektora gości leciały różne przedmioty.

Krzysztof Meyze sięgnął po żółtą kartkę i pokazał ją Damianowi Stalkowskiemu. To oznacza, że junior Startu dostał po kieszeni. Będzie musiał uiścić karę finansową w wysokości 500 złotych.

Po siedmiu biegach w Gnieźnie wynik 20:22. Emocji nie brakuje. Śledź naszą relację live i bądź na bieżąco!

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Zapełnić trybuny i będzie jeszcze lepsze show


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy żółta kartka to kara adekwatna do wykroczenia Damiana Stalkowskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×