PGE Ekstraliga: truly.work Stal Gorzów zaskoczyła na inaugurację. "Nie jesteśmy tacy słabi"
Stanisław Chomski mimo porażki może być zadowolony z formy zawodników truly.work Stali Gorzów. Goście w Częstochowie do ostatniego biegu mieli szansę, by wywieźć punkt.Mimo porażki, Stal może być zadowolona z osiągniętego wyniku. To spora zasługa Thomsena, który w debiucie w PGE Ekstralidze zdobył 13 punktów i dwa bonusy. Do tego na dystansie bez problemów mijał zawodników Włókniarza, co w piątek na częstochowskim torze nie było łatwe. - Thomsen pojechał znakomicie. Bez jego punktów rywale by nas pewnie rozbili - powiedział trener Stanisław Chomski.
Zobacz także: PGE Ekstraliga. Michał Finfa: Było bardziej po gorzowsku. Musimy z tej lekcji wyciągnąć prawidłowe wnioski (wywiad)
Stal w sparingach nie zachwycała, ale w Częstochowie pokazała pazur. - Nie jesteśmy tak słabi. Na ligę wyciąga się największe armaty sprzętowe, taktyczne i wszystko, co wpływa na wynik. To przyzwoity wynik. Nie będę mówił, że mogliśmy wygrać ten mecz, ale był duch w zespole i jechaliśmy z takim nastawieniem, by odnieść zwycięstwo w Częstochowie. Jak rozmawialiśmy, to wielu byłoby zadowolonych, jak byśmy zdobyli 40 punktów. Niedosyt pozostaje - dodał Chomski.
ZOBACZ WIDEO W Toruniu jest duże ciśnienie na wynik. Od lat zespół nie zaskoczył in plus
Zobacz także: PGE Ekstraliga: Adrian Miedziński zawiódł Marka Cieślaka. "Stać go na dużo więcej"
Trener Stali został przez dziennikarzy zapytany o późne skorzystanie z rezerwy taktycznej. Jego riposta była natychmiastowa: - Ale za kogo można było wprowadzić rezerwę taktyczną? Po co? W jakim celu? Nie było pewnego zawodnika - mówił Chomski. Na sugestię, że w dziewiątym biegu Szymon Woźniak mógł zastąpić Petera Kildemanda trener odpowiedział: - Wygrywał bieg, a potem jechał daleko z tyłu.
- To był mecz na podbudowanie zawodników. Jeżeli ich zgaszę na początku, to nie będzie to dobre dla nikogo. To nie są typowe szachy. Gdybym był spokojny o zawodników, a oni pewni siebie, to by pojechali. Nie było pewniaków - zakończył trener gorzowskiego zespołu.
-
StalowyGladiator Zgłoś komentarz
niektórzy w końcu sprawę, że prędzej rozłożenie meczu na 3 etapy i rozpatrywanie pod tym kątem, daje lepsza wymierna niż mówienie ze koncowy wynik na początku sezonu, jest określeniem formy składu lub poszczególnych zawodników. Właśnie przy starcie sezonu, w drugim etapie z trzech -przełożenie się i dopasowanie jazdy do warunków torowych stanowi o sile przyjezdnych. Jeżeli już wtedy 2-3 zaskakuje to jest to dobry prognostyk. Wypisywanie, ten skład jest silny, bo zrobił wynik xx:xx to p.... o Marzenie, a zdarza sie to nawet redaktorom. W środku sezonu oczywiście patrzymy przez pryzmat ogolniej, ale gdyby pod tym względem patrzeli trenerz, to interes pod tytułem żużel można by było, najprościej, zamknąć. -
StefanZadyma Zgłoś komentarz
ale na Memoriale wyglądało to słabo... -
Poznaniak z Gorzowa Zgłoś komentarz
Stal sobie poradzi, niech inni martwią się o siebie. -
Goldi Zgłoś komentarz
Powodzenia dalej Stasiu -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Było do przypuszczenia że Gorzów mecz przegra w Częstochowie ,Wynik nie jest jeszcze taki zły .Rewanż może być Stali. -
Cz-waCKM Zgłoś komentarz
wszyscy bardzo dobrze znali i mieli na niego super ustawienia ! - A tu Zaskoczenie ! ! ! - Powiedzieli o tym po meczu Bartek Zmarzlik trener Chomski i Krzysiek Kasprzak , choć ten ostatni nie był zbytnio rozmowny nie wspominając zdenerwowanego "pająka" - :) - Obiektywnie patrząc tor sprawiał klopot rownież miejscowym...oprócz wspaniale dysponowanego Madsena. - O tym jaki będzie w następnych zawodach też zadecyduje trener Cieslak , choć z punktu widzenia kibica nie było na nim tyle emocjonującej walki i mijanek... - Mecz Wlokniarz wygrał !... ale już nie w takich super emocjach , adrenalinie i walce na torze jak w poprzednim sezonie. - Tyle w tym temacie. -
Kaspar Zgłoś komentarz
To raczej Włókniarz jest słaby a nie Gorzów taki mocny -
Petrus Zgłoś komentarz
Jak nie przydarzą się kontuzje, to na czwarte miejsce w play-off powinniśmy się załapać. Kluczem do naszego awansu będą punkty bonusowe. -
Tylko Bally Zgłoś komentarz
Jak Thomsen będzie robił takie pkt. to i na mistrza macie szansę. Gorzej, jak to był jednorazowy dzień konia. -
Anna Frąckowiak Zgłoś komentarz
I właśnie o to chodzi. Trener Chomski zawsze daje szansę zawodnikom, a nie postępuje tak jak z Jakubem Jamrógiem. Pierwsze 0 i ławka do końca spotkania. -
2013.LIMITKSM33 Zgłoś komentarz
Jesli wziac pod uwage Lublin, to kazda z druzyn ma jakis tam potencjał i jakies atuty, wiec na dzis dzien, kazdy jakas robote zrobil. Moze byc ciekawie, bo nikt az tak wielce nie odstaje. -
mrfreeze Zgłoś komentarz
będziemy mądrzejsi.