Ostrovia - Start: "Mam nadzieję, że Renat Gafurow poukłada te klamoty" (komentarze)

Arged Malesa TŻ Ostrovia pokonała w niedzielnym meczu ligowym Car Gwarant Start Gniezno aż 56:34. Gościom w uniknięciu blamażu pomogła fantastyczna dyspozycja Olivera Berntzona i nieco słabszy występ w wykonaniu Renata Gafurowa.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Renat Gafurow WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Renat Gafurow
Mariusz Staszewski (trener Arged Malesa TŻ Ostrovia): Nie może być tak, że wszyscy zdobędą punkty. Ktoś musi mieć słabszy dzień. Mam nadzieję, że Renat (Gafurow - dop. red.) poukłada te "klamoty" i że dołączy do reszty jako ten piąty i że będzie okej. Wszystkie mecze będą trudne, tutaj też nie rozprężaliśmy się i tak samo będzie trzeba z każdym.

Rafael Wojciechowski (menadżer Car Gwarant Startu Gniezno): Od początku to spotkanie układało się nieszczęśliwie. Chłopacy błądzili. Tylko Oliver (Berntzon - dop. red.) potrafił znaleźć odpowiednie ustawienia. Komunikowaliśmy się, ale każdy jedzie na innym silniku, każdy ma je inaczej przygotowane. Przekazywane ustawienia mogły więc mylić. Potrzeba nam wygranego meczu, by uwierzyć w siłę naszej drużny.

Czytaj także: Rafael Wojciechowski: Mam nowy zespół. Dopiero jesteśmy w trakcie docierania się (wywiad)

Kamil Nowacki (Arged Malesa TŻ Ostrovia): Na pewno dla drużyny przyjezdnych nasz tor będzie dużą zagadką. My już powoli dochodzimy z nim do ładu i będziemy sobie na nim coraz lepiej radzić. Wiedzieliśmy, że rywal przyjedzie po to, aby wygrać ten mecz, bo takie zdania dało się słyszeć. Im się nie udało, my wygraliśmy wysoko i to jest najważniejsze.

ZOBACZ WIDEO Ciężka praca u Pawlickiego? "Dużo wymagam od siebie i od swoich mechaników"

Oliver Berntzon (Car Gwarant Start Gniezno): Tor w Ostrowie jest trudny, po pierwszym biegu nie wiedziałem, co zrobić. Nie miałem prędkości, nie wiedziałem, czy pójść z ustawieniami wyżej, czy niżej. Odczekałem pięć minut i wtedy podjąłem decyzję.

Czytaj także: Fatalne wieści dla Unii Tarnów. Podejrzenie złamania ręki u Artura Mroczki!

Nicolai Klindt (Arged Malesa TŻ Ostrovia): Start Gniezno to naprawdę dobra drużyna. W Ostrowie przed sezonem zmieniła się nawierzchnia i myślę, że to była dobra decyzja. Właściwie każdy z naszego zespołu odjechał dobre spotkanie. Bardzo ważne są także rozmiary zwycięstwa. Ponadto dobrze mi się z współpracuje z Tomaszem Gapińskim. Ja rozglądam się za nim, on za mną i to jest to, czego potrzebujesz, kiedy jedziesz parą. Mam nadzieję, że będziemy jeździć w jednej parze.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Kto powinien być piątym seniorem w składzie Ostrovii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×