Zaskakująca zmiana w 13. biegu. Wiadomo, dlaczego Łoktajew wycofał się z zawodów

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski (z prawej) w rozmowie z Aleksandrem Łoktajewem
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski (z prawej) w rozmowie z Aleksandrem Łoktajewem

Przed 13. wyścigiem meczu w Ostrowie doszło do zaskakującej zmiany. W momencie, gdy wynik był jeszcze sprawą otwartą w miejsce dobrze spisującego się Aleksandra Łoktajewa pojechał Kamil Nowacki.

Po rozegraniu dwunastu wyścigów w Ostrowie gospodarze prowadzili 40:32. Trener Nikołaj Kokin miał jeszcze kilka możliwości taktycznych, wobec czego wynik spotkania wciąż pozostawał sprawą otwartą.

Szkoleniowiec gości w 13. biegu w miejsce Kjastasa Puodżuksa wystawił w ramach rezerwy taktycznej Timo Lahtiego. Zmiany dokonał również Mariusz Staszewski, choć takiej roszady nie spodziewał się nikt spośród obecnych na ostrowskim stadionie.

Czytaj także: Żużel. Polonia Piła może wycofać się z ligi! "Cyrk na kółkach. Robi się z nas idiotów!"

Za Aleksandra Łoktajewa, który do tej pory miał na swoim koncie sześć punktów w trzech startach, pojechał nierówny tego dnia Kamil Nowacki. Ponadto Ukraińca zabrakło w obsadzie wyścigów nominowanych.

ZOBACZ WIDEO Grand Prix w Częstochowie od 2021 roku? To możliwe!

Absencja 25-latka w dwóch ostatnich wyścigach była zaskakująca. Po meczu Aleksandr Łoktajew wyjaśnił powody swojej nieobecności w 13. i 14. biegu. - Musiałem się wycofać. Niedobrze się czułem, tak samo jak w sobotę w Poznaniu. Mogą to być skutki upadku, który zanotowałem na Ukrainie - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Przypomnijmy, że Łoktajew startował 20 kwietnia w I rundzie Otwartych Indywidualnych Mistrzostw Ukrainy. A w całych zawodach stracił tylko jeden punkt.

Poobijany reprezentant Ukrainy zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, aby wziąć udział w nadchodzącym meczu, który 5 maja Arged Malesa TŻ Ostrovia odjedzie na wyjeździe ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. - Od poniedziałku będę ostro działał, aby dojść do siebie, i na pewno będę gotowy do jazdy w następnym meczu w Gdańsku - skomentował Łoktajew.

Czytaj także: Duńczycy wygrali w Neustadt/Donau. Słaby występ Polaków z Falubazu, groźny upadek Sebastiana Niedźwiedzia

Mimo jego nieobecności w końcówce biało-czerwoni pokonali Lokomotiv Daugavpils 50:40 i utrzymali pozycję lidera Nice 1. Ligi Żużlowej. Zdaniem ukraińskiego zawodnika duży wpływ na osiąganie dobrych wyników ma to, że drużyna jest monolitem. - Mamy dobrą drużynę, każdy jest bardzo pracowity i każdy każdemu pomaga. Co najważniejsze, trenujemy wszyscy razem. Nie ma sytuacji, że ktoś jeździ sam - zakończył 25-latek.

Źródło artykułu: