Speed Car Motor: Paweł Miesiąc tym razem nie zamarznie. Wciąż jest delikatny problem z Andreasem Jonssonem

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc

Mecz Motoru z Unią rozpocznie się o 20.30. Ma być najwyżej 8 stopni na plusie. W klubie zapewniają jednak, że tym razem Paweł Miesiąc nie będzie miał takiego problemu, jak w Gorzowie, gdzie zmarzł przy kilku stopniach i zdobył tylko 3 punkty.

Paweł Miesiąc jest w tej chwili kluczowym zawodnikiem Speed Car Motoru Lublin. Od jego dyspozycji zależy to, czy zespół wygra w piątek z Fogo Unią Leszno. Pamiętamy mecz w Gorzowie, gdzie było raptem kilka stopni (w najgorszym momencie tylko 2 na plusie) i Miesiąc skarżył się na zimno. Był cały zdrętwiały, nie mógł pokazać pełni swoich możliwości.

- W Gorzowie nie byliśmy gotowi na atak zimna, bo i też gospodarze nie mieli w parku maszyn żadnych urządzeń, przy których można by się było ogrzać - mówi nam Jacek Ziółkowski, kierownik Speed Car Motoru. - Jednak teraz Pawłowi zimno nie będzie. Raz, że ma być kilka stopni więcej niż w Gorzowie. Dwa, że każdy będzie miał w boksie nadmuch i urządzenie ogrzewające na stojaku. Zadbaliśmy o każdy szczegół.

Czytaj także: Poświęcenie kapitana. Jonsson jedzie, bo czuje się odpowiedzialny za zespół

Skoro Miesiąc nie zamarznie, to jedynym problemem Unii wydaje się forma Andreasa Jonssona, który wciąż odczuwa skutki karambolu na inaugurację sezonu. - Na czwartkowym treningu, patrząc na zachowanie i jazdę zawodnika, nie wyglądało, żeby cierpiał. Moją uwagę zwrócił natomiast jeden szczegół. Mianowicie to, że Andreasa znowu dźwigało w trakcie jazdy. To samo działo się w ostatnim spotkaniu w Częstochowie - zauważa Ziółkowski.

To, że motocykl Jonssona dźwiga się w trakcie jazdy, może oznaczać, że jego lewa ręka wciąż jest osłabiona. Ktoś powie, że to przecież nie jest wielki problem. Jednak w meczu z forBET Włókniarzem Częstochowa (38:52) Andreas tracił przez to punkty na trasie. W Motorze mają nadzieję, że w chwili spotkania jazda Jonssona będzie jednak lepsza niż na treningu, czy w ostatnim spotkaniu. Ze słabym Jonssonem ciężko będzie wygrać z Fogo Unią. Nawet jeśli Miesiąc będzie rozgrzany i na torze dokona cudów.

Czytaj także: Zapowiedź meczu Speed Car Motor - Fogo Unia: pod dziesiątką za karę

ZOBACZ WIDEO Miesiąc "latał" na silnikach Graversena. Zobacz skrót meczu forBET Włókniarz Częstochowa - Speed Car Motor Lublin

Komentarze (58)
avatar
mglexar
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę tu potrzebę dla co niektórych, a których to wiadomo - skutecznej witaminy na rozsądek - wiadra lodowatej wody z kostkami lodu na kopcące z gorąca głowy!. To nazywa się Ice Bucket Challen Czytaj całość
avatar
tofik1981
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Motor Ostro po Swoje 
avatar
dawidZG
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wciąż jak co sezon i co mecz liczę, że wróci TEN Jonsson z niesamowitymi akcjami... Powodzenia AJ. 
avatar
STAL GORZ
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak Motor dziś zbierze do 35 to napiszecie że Miesiąc sie przegrzał hehehehe 
avatar
billy
3.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy raz w życiu czytam że zawodnika dźwiga do góry z powodu ręki a tym bardziej słabej ręki :)
Dźwiga go bo ma za słabo przełożony motocykl, musi go wzmocnić.... Przydusza go, łapie w końc
Czytaj całość