PGE Ekstraliga: karambol w Grudziądzu. Żółta kartka dla Macieja Janowskiego za ostrą jazdę

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski, Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski, Maksym Drabik

Do fatalnego wypadku doszło w dziesiątym biegu spotkania MRGARDEN GKM Grudziądz z Betard Spartą Wrocław. W pierwszym łuku zderzyli się Maciej Janowski, Krzysztof Buczkowski oraz Przemysław Pawlicki.

Maciej Janowski po starcie znajdował się za Krzysztofem Buczkowskim, ale dysponował sporą prędkością i na każdym z łuków starał się atakować i nękać zawodnika gospodarzy. Na wejściu w pierwszy łuk kapitan Betard Sparty Wrocław przeszarżował i sczepił się motocyklem z rywalem.

Upadek Buczkowskiego wyglądał fatalnie, a niestety tuż za dwójką znajdował się Przemysław Pawlicki. Drugi z zawodników MRGARDEN GKM-u Grudziądz zachował się jednak bardzo przytomnie i zdążył położyć motocykl tak, aby nie trafić pełnym impetem w zespołowego kolegę.

Czytaj także: Miniżużlowy długi weekend w Rybniku 

Sędzia Paweł Słupski uznał Janowskiego winnym spowodowania upadku Buczkowskiego i wykluczył wrocławianina z powtórki. Dodatkowo ukarał zawodnika Betard Sparty żółtą kartką.

ZOBACZ WIDEO Paweł Miesiąc nie ma żadnych kompleksów. Każdy wyścig pokazuje jego karierę

Buczkowski i Pawlicki wrócili bez problemów do parku maszyn. Janowski trafił za to do karetki i przeszedł badania, po których orzeczono, że jest niezdolny do dalszej jazdy.

Czytaj także: Polacy zaczynają walkę o złoto w SoN

Źródło artykułu: