28 kwietnia, w związku ze złym stanem toru, przedwcześnie zakończono spotkanie 2. Ligi Żużlowej między Euro Finannce Polonią Piła a Power Duck Iveston PSŻ-em Poznań (więcej TUTAJ).
- To jest cyrk na kółkach. W ciągu tygodnia dwa razy robi się z nas idiotów - grzmiał tuż po ogłoszeniu decyzji sędziego Remigiusz Kaja, członek zarządu pilskiego klubu (więcej TUTAJ).
Kaja wie, że tą wypowiedzią przesadził. Poniosły go emocje. W związku tym wystosował oświadczenie, w którym przeprasza Główną Komisję Sportu Żużlowego. Oto jego pełna treść:
"W nawiązaniu do artykułu zamieszczonego na portalu WP SportoweFakty w dniu 28.04.2019 pt "Cyrk na kółkach" oraz innych artykułów w mediach po przerwanym meczu ligowym Euro Finnance Polonia Piła - Power Duck Iveston PSŻ Poznań chciałbym przeprosić przewodniczącego GKSŻ Pana Piotra Szymańskiego oraz całą Główną Komisję Sportu Żużlowego w Polsce.
Wiele słów i stwierdzeń z mojej strony padło niepotrzebnie i bez przemyślenia pod wpływem ogromnych emocji po przerwanym meczu i ogłoszeniu walkowera dla mojej drużyny. Wiem, że złe emocje nie są dobrym doradcą w takich sprawach, jestem początkującą osobą funkcyjną w sporcie żużlowym i będzie to dla mnie lekcja na przyszłość. Liczę mocno na Państwa wyrozumiałość i dalszą dobrą współpracę na rzecz pilskiego żużla
Remigiusz Kaja"
ZOBACZ WIDEO Co z żużlem w Warszawie? Problemów nie brakuje
Ja na miejscu tego prezesa powiedziałbym że byłem wtedy prywatnie na stadionie I moja wypowiedź była prywatna
Janiczak może tak głupa rżnąć to Polonia nie
#polonianigdyniezginie