Po dwóch zwycięstwach na otwarcie rozgrywek - ze Speedway Wandą Kraków i Stainer Unią Kolejarzem Rawicz - Wilki Krosno miały ogromny apetyt na trzeci triumf z rzędu. Tym bardziej, że z ZOOleszcz Polonią Bydgoszcz jechały u siebie. Nie wykorzystały jednak atutu domowego toru i niespodziewanie poległy przed własną publicznością 44:46.
Janusz Ślączka tę porażkę przyjął z dużą przykrością. - Jej przyczyny to słaba postawa Pawła Hliba, Edka Mazura, Larsa Skupienia oraz nie do końca wyleczona kontuzja Andrieja Karpowa. Chciałem, aby Andriej wystartował w ramach rezerwy taktycznej w 10. wyścigu, ale stwierdził, że nie czuje się najlepiej i nie da rady. Przyjąłem jego decyzję z pełnym zrozumieniem, bo był mocno poobijany, jestem mu wdzięczny za to co zrobił w tym spotkaniu - mówi Ślączka w rozmowie z Nowiny24.pl.
Zobacz: 2.LŻ. Rolnicki wciąż na czele. Sumienna postawa Brzozowskiego (ranking)
Choć dla Wilków to dopiero pierwsza porażka w tym sezonie 2. Liga Żużlowej, trener krośnieńskiej drużyny obawia się, że może ona odbić się czkawką pod koniec fazy zasadniczej. - Bardzo mi szkoda meczu z Polonią, bo może nam tych punktów zabraknąć do play-offów - stwierdza.
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy
W kolejnym spotkaniu Wilki Krosno podejmą aktualnego lidera 2. Ligi Żużlowej, OK Bedmet Kolejarza Opole (zaległy mecz w ramach 4. kolejki). Opolanie w tym sezonie wygrali trzy z czterech meczów, przegrywając tylko na wyjeździe z ZOOleszcz Polonią Bydgoszcz.
Zobacz: Wilki mają nad czym myśleć. Janusz Ślączka będzie miał twardy orzech do zgryzienia[urlz=/zuzel/821386/wilki-maja-nad-czym-myslec-janusz-slaczka-bedzie-mial-trudny-orzech-do-zgryzieni]
[/urlz]- Musimy wszyscy solidnie potrenować, zwłaszcza Polacy, sprawdzam dostępność zawodników zagranicznych, aby przyjechali, by wybrać najlepszy skład na mecz z Kolejarzem Opole. To bardzo mocna drużyna, wydaje mi się, że jeszcze mocniejsza od tej z Bydgoszczy. Trzeba dobrze się przygotować, dobrze pojechać i wygrać - zaznacza Ślączka.