GKSŻ zbada sprawę wydarzeń podczas meczu Kolejarz Opole - Orzeł Łódź

Kolejarz Opole pokonał w spotkaniu II ligi Orła Łódź 45:44. O zwycięstwie gospodarzy zadecydował dopiero ostatni bieg, po którym miały miejsce wydarzenia, które zbulwersowały przedstawicieli łódzkiej drużyny.

Działacze Orła Łódź domagają się wyjaśnienia przez Główną Komisję Sportu Żużlowego zajść, jakie miały miejsce podczas meczu w Opolu. Ich zdaniem przedstawiciele miejscowego Kolejarza zachowywali się w sposób skandaliczny. Już przed meczem zwrócono uwagę na sposób oznaczenia krawężnika. Była to biała linia narysowana kredą. Uwagę działaczy Orła zwrócił również brak ochroniarzy w parku maszyn. Zastrzeżenia pojawiły się również do pracy sędziego. W 13 biegu wykluczył Mathiasa Schultza, który zdaniem łódzkich działaczy nie miał nawet kontaktu z Tomaszem Schmidtem. Największe kontrowersje wzbudził jednak bieg 15, w którym wykluczono Mariusza Frankowa.

W piśmie kierowanym do GKSŻ zwrócono uwagę na wulgaryzmy, których miał użyć prezes Kolejarza Jerzy Drozd w stosunku do zawodnika Orła - Mathiasa Schultza. Sprawą w najbliższym czasie zajmie się GKSŻ.

Komentarze (0)