Nie zanosi się na zmiany w składzie Startu. Rezerwowi mogą być zaniepokojeni

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow

Rafael Wojciechowski w samych superlatywach wyrażał się na temat swoich podopiecznych po wygranym meczu w Łodzi (49:41). Wobec tego nie zanosi się na zmiany w składzie Car Gwarant Startu Gniezno, czym zaniepokojeni mogą być rezerwowi.

Na kolejne szanse wciąż oczekują Frederik Jakobsen i Andriej Kudriaszow. Ten pierwszy podczas ostatniej rozmowy z naszym portalem mówił, że jest rozczarowany tym, że nie dostaje następnych możliwości jazdy w czerwono-czarnych barwach. Śmiało można jednak stwierdzić, że Duńczyk nie może mieć do nikogo pretensji, bo ci, na których stawia Rafael Wojciechowski, ostatnio nie zawodzą.

Czytaj więcej: Był liderem, a teraz siedzi na ławce. Frederik Jakobsen jest rozczarowany
 
Jaka przyszłość czeka rezerwowych Startu? - Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać. Chłopacy spisali się na medal, czego im gratuluję. Frederik i Andriej wiedzą, że są częścią tej drużyny. Czasami trzeba dłużej poczekać na swoją szansę. Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie ją otrzymają - mówił nam menedżer Wojciechowski po meczu w Łodzi.

Przypomnijmy, że Jakobsen oraz Kudriaszow pojechali dotychczas w dwóch meczach Car Gwarant Start Gniezno. Ten pierwszy zdobył w nich w sumie osiem punktów, a drugi - dziesięć. Rafael Wojciechowski nie był zadowolony z tych rezultatów, wobec czego postanowił dokonać zmian, które na razie można uznać za słuszne.

Pierwszym zawodnikiem oczekującym spośród rezerwowych drużyny z pierwszej stolicy Polski jest Andriej Kudriaszow. Na ten moment nie można jednak stwierdzić, kiedy Rosjanin zostanie ponownie desygnowany do jazdy w lidze polskiej.

[b]Czytaj także: Rafael Wojciechowski: Takie coś odebrało moim chłopakom pieniądze. Ktoś może poświęcić kierownika startu
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy

[/b]

Źródło artykułu: