Znamy dziką kartę na Grand Prix Czech w Pradze

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Vaclav Milik
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Vaclav Milik

15 czerwca na stadionie Marketa w Pradze zostanie rozegrany turniej Grand Prix Czech. Poznaliśmy już dziką kartę i rezerwowych na te zawody.

Żadnego zaskoczenia nie ma. Tradycyjnie z dziką kartą w Grand Prix Czech wystartuje najlepszy obecnie czeski żużlowiec, Vaclav Milik. Dla zawodnika, który w PGE Ekstralidze broni barw Betard Sparty Wrocław, to piąty "dzikus" na GP na Markecie z rzędu.

Najlepiej poszło mu w 2017 roku, gdy w zawodach w stolicy Czech dojechał aż do finału. W nim uplasował się na trzeciej pozycji, wyprzedzając Patryka Dudka. W tamtym turnieju najlepszy był Jason Doyle, drugie miejsce zajął z kolei Greg Hancock.

Czytaj także: Fredrik Lindgren nie czuł się tygrysem. Całą energię poświęcił na GP, dla Włókniarza nie zostało nic

Rezerwowymi w Grand Prix Czech w Pradze będą Zdenek Holub i Ondrej Smetana.

Czytaj także: Grand Prix: Długa lista Duńczyków. Leon Madsen dołączył do zacnego grona

Turniej GP Czech w Pradze zostanie rozegrany 15 czerwca.

ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy

Komentarze (6)
Wawi L
14.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I pan Dawid Borek wystrzelił z tytułem, jak by to był hit stulecia. Wnet jednak ostudził nasz zapał podając nazwisko Milika. A kto miał pojechać w GP Czech - Zdenek Smetana?
Mam nadzieję, że Va
Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
21.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Według mojej oceny Milikowi się dzik należy.Nie jestem zaskoczony tym posunięciem. 
avatar
Crosand
21.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mobilki mobilki szybkie pytanie. Na Grand Prix Czech za piwo zapłacę w euro czy muszę mieć korony?