Żużel. Adrian Miedziński przesadził i powinien dostać żółtą kartkę. Poważne błędy Pawła Słupskiego (ranking sędziów)

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Adrian Miedziński

Paweł Słupski nie ma dobrej passy. W meczu Stelmet Falubazu z forBET Włókniarzem sędzia "podarował" drugą szansę Michaelowi Jepsenowi Jensenowi. Poza tym nie wyciągnął żółtej kartki dla Adriana Miedzińskiego.

Ranking sędziów rozpoczynamy od maksymalnej oceny dla Michał Sasienia, który prowadził spotkanie Betard Sparta Wrocław - Speed Car Motor Lublin. Arbiter nie popełnił żadnego błędu. W biegu pierwszym ostrzeżenie po biegu otrzymał Paweł Miesiąc, który drgnął na starcie. Wyścig nie został zatrzymany, bo żużlowiec gości nie odniósł żadnej korzyści. Duży plus za sytuację z wyścigu trzeciego, kiedy niemal równocześnie na metę wpadli Dawid Lampart i Gleb Czugunow. Michał Sasień długo oglądał powtórki, ale ostatecznie słusznie przyznał punkt żużlowcowi Motoru. Bliźniaczą sytuację mieliśmy w biegu dziewiątym pomiędzy Jakubem Jamrogiem a Dawidem Lampartem. W tym przypadku lepszy był wychowanek Unii Tarnów, co nie umknęło arbitrowi. Prawidłowa była także decyzja o powtórzeniu wyścigu w pełnym składzie po upadku Mikkela Michelsena.

Zobacz także: Trener forBET Włókniarza nie ma wątpliwości: rywale wybili nam play-off z głowy

Z Wrocławia przenosimy się do Torunia. Rozjemcą rywalizacji pomiędzy Get Well a truly.work Stalą był Krzysztof Meyze, który otrzymuje od nas piątkę. Powtórka w pełnym składzie po upadku Norberta Kościucha w pierwszym łuku była jak najbardziej słuszna. Dobrze, że arbiter nie szukał na siłę winnego. Wątpliwości nie budzą również wykluczenia Bartosza Zmarzlika i Norberta Kościucha w biegu czternastym. W pierwszym podejściu do tego wyścigu sędzia popełnił jedyny błąd. Nie zauważył, że Jason Doyle ruszył się na starcie i nie zarządził od razu powtórki.

Świetnie wypadł w niedzielę Jerzy Najwer, który prowadził spotkanie MRGARDEN GKM - Fogo Unia. Dla niego szóstka. Brawa za ocenę sytuacji na starcie. W pierwszym biegu ostrzeżenie za utrudnianie startu otrzymał Brady Kurtz. W wyścigu trzecim podobnego przewinienia dopuścił się Przemysław Pawlicki, co również zauważył sędzia Najwer. Nie ma także mowy o błędzie w przypadku wykluczenia Emila Sajfutdinowa za atak na Krzysztofa Buczkowskiego. To Rosjanin był winnym tej koszmarnej kolizji. Celowości w działaniu zawodnika Fogo Unii jednak nie było, więc dobrze, że arbiter nie pokazał mu żółtej kartki. Prawidłowa była również decyzja o powtórce w pełnym składzie biegu jedenastego, kiedy na tor w pierwszym łuku upadł Piotr Pawlicki.

ZOBACZ WIDEO Łaguta na ostatnich metrach uratował remis! Kronika 7. kolejki PGE Ekstraligi

Zobacz także: Norbert Kościuch: Miałem chwile zwątpienia i różne telefony. Taktykę na mecz ustaliliśmy przy kawie

Najsłabiej w 7. kolejce wypadł Paweł Słupski, który dostaję czwórkę za mecz Stelmet Falubaz - forBET Włókniarz. Arbiter popełnił dwa poważne błędy. Najpierw "podarował" drugą szansę Michaelowi Jepsenowi Jensenowi, który ruszył się na starcie w wyścigu siódmym, ale nie odniósł z tego żadnej korzyści. Bieg został przerwany, a nie powinien. Duńczyk otrzymał ostrzeżenie, podobnie jak jadący w kasku żółtym Matej Zagar. Rzecz w tym, że start Słoweńca był prawidłowy.

Najwięcej kontrowersji wzbudziła sytuacja z wyścigu dziewiątego, kiedy doszło do spięcia pomiędzy Nickim Pedersenem a Adrianem Miedzińskim. Zawodnik gości upadł na tor, a później nawet nie próbował się za niego pozbierać. Zamiast tego gestykulował w kierunku sędziego. W ten sposób chciał pokazać, że w jego motocyklu doszło do uszkodzenia szprych w przednim kole. Na pewno nie doprowadził jednak do tego zawodnik Stemet Falubazu. To Miedziński był z tyłu i dojechał do żużlowca gospodarzy. Najgorsze jest jednak to, że wychowanek klubu z Torunia pozostawił na torze motocykl. Za takie zachowanie powinien otrzymać żółtą kartkę.

Na plus dla sędziego wykluczenia Pawła Przedpełskiego i Piotra Protasiewicza za upadki w wyścigu pierwszym i czternastym.

Ranking sędziów PGE Ekstraligi:

MiejsceSędziaMeczeŚrednia not
1. Piotr Lis 4 5,88
2. Krzysztof Meyze 5 5,80
3. Michał Sasień 4 5,50
4. Artur Kuśmierz 4 5,00
5. Remigiusz Substyk 5 4,90
6. Paweł Słupski 3 4,67
7. Jerzy Najwer 2 4,00

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Komentarze (39)
avatar
DonLemon ACM and CKM
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Terolo
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Miedziak tak już ma jeśli coś pójdzie nie tak to zawsze jego wina nawet jak by go np:) bartota czy bruce lee kk z półobrotu w gogle dziabnął to i tak wina Miedziaka mało tego gdyby natychmiast Czytaj całość
avatar
Robisz
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Cyrk z tą sytuacją Miedziaka.Hamował chłopak gdy się obciął,że Nicki go rozwali o bandę ale nie zdążył całkiem niestety...no i jeszcze miał zawinąć pod pachę motocykl z blokującymi koło szprych Czytaj całość
avatar
kuba_ckm
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Panu redaktorowi polecam zobaczyć powtórkę biegu z Miedzińskim i zobaczyć kto na początku prostej był przed kim i kto kogo wyprzedzał. Chyba, że zawodnik, którego się wyprzedza powinien puścić Czytaj całość
avatar
rose.yeah.bunnyXD
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no akurat sytuacja Miedziaka nie wyniknela bezposrednio przez niego. Radze sie zastanowic zarzadzajacym sedziom, o co w tym sporcie chodzi. Bo jesli winnym przerwania biegu jest zawodnik ktory Czytaj całość