"Power" zaprzecza jednak pogłoskom mówiącym o tym, że podchodzi on do Speedway Ekstraligi trochę niepoważnie. - Jazda w Polsce jest dla mnie bardzo ważna i ubolewam nad faktem, że w tym sezonie jest z tym tyle problemów. Mam jednak nadzieję, że teraz już wszystko będzie jak dawniej, i że będę w stanie startować we wszystkich meczach w Polsce, Szwecji oraz Danii, co pozwoli mi wreszcie osiągać satysfakcjonujące wyniki - powiedział Pedersen.
W niedzielę częstochowskie Lwy podejmą na własnym torze toruńskie Anioły. - Już nie mogę się doczekać kolejnego meczu w Polsce. Toruń jest bardzo wymagającym przeciwnikiem i niedzielne spotkanie na pewno będzie zacięte, ale damy z siebie wszystko, żeby odnieść zwycięstwo - dodał Nicki.