Na Toruń jednak z Tomaszem Gapińskim?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tomasz Gapiński uległ wypadkowi w ćwierćfinale IMP rozgrywanym na torze w Krośnie. Pierwsze diagnozy lekarskie mówiły o złamaniu dwóch palców u prawej stopy. Jak się jednak okazało po szczegółowych badaniach, Gapiński ma złamany jedynie jeden palec.

Bardzo możliwe, że Włókniarz w niedzielnym meczu z Unibaksem Toruń wystąpi w optymalnym zestawieniu. Pewny jest już start Grega Hancocka i Nickiego Pedersena, teraz jak się okazało, możliwe jest, iż w niedzielę na torze zobaczymy także kontuzjowanego Tomasza Gapińskiego. - Ogólnie czuje się ani dobrze ani źle. Byłem dzisiaj u dwóch lekarzy i na pewno mam złamany mały palec u prawej nogi. Podejrzewają także złamanie drugiego, ale o tym przekonam się dopiero jutro, gdy pojadę na zdjęcia rentgenowskie, ponieważ te zrobione w Krośnie były bardzo niewyraźne i mało z nich wynika. Jeśli lekarz mi pozwoli, to spróbuję swoich sił jutro na torze. Po tym treningu podejmę decyzję czy jestem w stanie skutecznie pojechać w niedzielnym meczu - poinformował Tomasz Gapiński.

Źródło artykułu: