Żużel. PGE Ekstraliga: GKM - Stal: GKM przekreślił marzenia Stali o play-off. Nieznajomość regulaminu kosztuje (relacja)
Stal przyjechała po punkt bonusowy, żeby zachować szansę na awans do play-off. Gorzowianom zabrakło jednak argumentów. Inna sprawa, że gdyby Peter Kildemand wykazał się większą znajomością regulaminu, to Stal mogła się cieszyć.Kibicom, których uraziliśmy określeniem przystawka, uspokajamy, że nie mieliśmy niczego złego na myśli. Poza tym, że spotkanie w Toruniu zapowiadało się bardziej elektryzująco. Mecz w Grudziądzu miał jednak olbrzymie znaczenie dla obu ekip. Tak MRGARDEN GKM, jak i truly.work Stal Gorzów walczą przecież wciąż o czwórkę. GKM, by zwiększyć swoje szanse na play-off, potrzebował wygranej z bonusem. Planem minimum dla Stali było obronienie 12-punktowej zaliczki z Gorzowa.
Czytaj także: Pokraczne tłumaczenie Holdera. Mógł siedzieć cicho
Po trzech seriach zawodnicy GKM-u mogli unieść w górę ręce w geście triumfu, bo dopięli swego, odrabiając straty z pierwszego meczu i dorzucając coś ekstra. Nie mogło jednak być inaczej, skoro niewiele w gorzowskim zespole funkcjonowało, jak należy. Jedynym zaskoczeniem na plus była podwójna wygrana w pierwszej serii duetu Krzysztof Kasprzak, Anders Thomsen. Kasprzak, który dotąd kładł Stali mecz za meczem, skutecznie zablokował na pierwszym łuku Przemysława Pawlickiego i Krzysztofa Buczkowskiego, a potem gorzowianie już tylko kontrolowali sytuację.
ZOBACZ WIDEO: Menedżer gdzieś między depresją i załamaniem nerwowym
Niestety więcej pozytywnych elementów w jeździe Stali nie było. Lider gości Bartosz Zmarzlik oglądał plecy liderów rywali (długo szukał prędkości na grudziądzkim betonie), a w jednym z biegów miał nawet problem z juniorem Marcinem Turowskim. Ten ograł Zmarzlika na starcie i blisko przez dwa okrążenia odpierał jego ataki. W końcu przegrał, ale i tak zrobił swoje, bo przytrzymał Bartosza na tyle długo, że ten po wyprzedzeniu Turowskiego nie miał już najmniejszych szans na podjęcie walki z jadącym na prowadzeniu Artiomem Łagutą.
Na zrezygnowanego (a może na bezradnego) wyglądał trener Stali Stanisław Chomski, który dopiero w 13. biegu zrobił pierwszą zmianę, choć możliwość miał już po piątym wyścigu. Może doszedł do wniosku, że żaden z jego zawodników nie daje gwarancji i czekał na to, aż któryś się przebudzi. Tak się jednak nie stało. Na dokładkę Stal głupio traciła punkty. Mamy na myśli sytuację, gdy Peter Kildemand odjechał od taśmy po wykluczeniu Łaguty za defekt na starcie. Kildemand wykazał się nieznajomością przepisów, bo tego robić nie wolno. Został za to wykluczony i Stal straciła szansę na podwójną wygraną z Turowskim. To by oczywiście gości nie zbawiło, ale końcówka mogłaby być dzięki temu bardziej dramatyczna.
I właśnie ta strata Kildemanda, w końcowym rozrachunku, okazała się najbardziej bolesna dla Stali. Gdyby Duńczyk znał regulamin i nie został w głupi sposób wykluczony, to w najgorszym razie mielibyśmy remis w dwumeczu. A przecież podwójna wygrana z Turowskim, o której wyżej wspomnieliśmy, była w zasięgu gorzowskiego duetu Kildemand, Szymon Woźniak.
Czytaj także: Ksiądz od Aniołów odwiedził Warda i Sullivana
Punktacja:
MRGARDEN GKM Grudziądz - 51 pkt.
9. Kenneth Bjerre - 9+1 (3,1*,3,2,0)
10. Antonio Lindbaeck - 7+2 (2*,2,2*,1,0)
11. Przemysław Pawlicki - 11 (1,3,3,3,1)
12. Krzysztof Buczkowski - 4+2 (0,2*,2*,d)
13. Artiom Łaguta - 12 (3,3,w,3,3)
14. Kamil Wieczorek - 2 (1,0,1)
15. Marcin Turowski - 6 (3,1,2)
16. Roman Lachbaum - nie startował
truly.work Stal Gorzów - 38 pkt.
1. Szymon Woźniak - 3 (0,0,3,-,-)
2. Peter Kildemand - 2 (1,1,w,0)
3. Krzysztof Kasprzak - 11+1 (3,2,0,2,2,2*)
4. Anders Thomsen - 6+3 (2*,1*,1,1,1*)
5. Bartosz Zmarzlik - 14 (2,3,1,2,3,3)
6. Rafał Karczmarz - 0 (0,0,0)
7. Mateusz Bartkowiak - 2 (2,0,0)
8. Alan Szczotka - nie startował
Bieg po biegu:
1. (66,01) Bjerre, Lindbaeck, Kildemand, Woźniak - 5:1 - (5:1)
2. (67,62) Turowski, Bartkowiak, Wieczorek, Karczmarz - 4:2 - (9:3)
3. (67,18) Kasprzak, Thomsen, Pawlicki, Buczkowski - 1:5 - (10:8)
4. (66,73) Łaguta, Zmarzlik, Turowski, Bartkowiak - 4:2 - (14:10)
5. (67,80) Pawlicki, Buczkowski, Kildemand, Woźniak - 5:1 - (19:11)
6. (67,07) Łaguta, Kasprzak, Thomsen, Wieczorek - 3:3 - (22:14)
7. (67,28) Zmarzlik, Lindbaeck, Bjerre, Karczmarz - 3:3 - (25:17)
8. (68,97) Woźniak, Turowski, Kildemand (w/2min), Łaguta (w/2min) - 2:3 - (27:20)
9. (68,09) Bjerre, Lindbaeck, Thomsen, Kasprzak - 5:1 - (32:21)
10. (68,10) Pawlicki, Buczkowski, Zmarzlik, Bartkowiak - 5:1 - (37:22)
11. (67,77) Łaguta, Kasprzak, Lindbaeck, Kildemand - 4:2 - (41:24)
12. (67,69) Pawlicki, Zmarzlik, Wieczorek, Karczmarz - 4:2 - (45:26)
13. (68,15) Zmarzlik, Bjerre, Thomsen, Buczkowski (d3) - 2:4 - (47:30)
14. (68,01) Łaguta, Kasprzak, Thomsen, Lindbaeck - 3:3 - (50:33)
15. (68,57) Zmarzlik, Kasprzak, Pawlicki, Bjerre - 1:5 - (51:38)
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Jacek Woźniak
NCD: 66,01 w 1. biegu uzyskał Kenneth Bjerre
Frekwencja: 6500 osób
Zestaw startowy: I
Stan dwumeczu: 90:89 dla MRGARDEN GKM-u Grudziądz
-
pawel88 Zgłoś komentarz
nasze miasto przez pół roku. Prawdopodobnie to historyczny rekord opadu w tak krótkim czasie. Mecz miał status zagrożonego, więc nie do końca może był tor w 100 % sprzyjający gospodarzom,powstał taki trochę jednościeżkowiec, ale udało się wygrac i to z bonusem. Kildemand swoją cegiełkę do naszego bonusa oczywiście dołożył, ale troszkę i my pogubiliśmy punktów również, defekt Artioma na starcie i Buczka w 13 biegu. Tym razem nasi taktycznie pomyśleli w nominowanych i wystawili Artioma by załatwił temat bonusa już w 14 biegu. Choć i tutaj z korzystnych pól 2 i 4 Kenio mógł wygrac start i pomknąć do temat. Kenio jak zawsze, swietne biegi z gorszymi. Lindbaeck, te pierwsze trzy biegi całkiem niezłe, później pary starczylo na ogranie Thomsena raz. Przemek, to już chyba pomału w tej szalonej jeździe po płocie przebija Tomka Golloba. Brawo. Pierwszy,ale dalej bieg i zonk 15 na luzie, Przemek na drugiej maszynie, jednak para gorzowska nie do łyknięcia. Buczek, dzisiaj z kolei trochę wolny, udało mu się ujechać 2x 5-1 dobrze sie obronil przed Zmarzlikiem, potem w 13 trochę pecha. Artiom. Mecz na komplet, no, ale niestety sprzet zawiódł, mógł sie tam wykazać większym cwaniactwem. Tak własciwie bezbłędny. Juniorzy dobry kolejny mecz, 8-2 wygrali z młodymi z Gorzowa. Wieczorek swoje, ah gdyby on dojeżdzał na tej pozycji, jaka zajmuje po starcie. Turowski, sprzęt robi swoje,ale i Marcin stopniowo czyni postępy. Ładna akcja na Bartkowiaka, powalczył trochę i z Zmarzlikiem! i Woźniakiem. U gości.Dobry mecz Kej Keja, Bartka i przyzwoity Thomsena, reszta gorzowian zawaliła, no może prócz Bartkowiaka. Bonus sądzę, ze zasłużony po stronie grudziądzan. No to lecimy dalej. -
ktk Zgłoś komentarz
jakaś reakcja sztabu szkoleniowego. W takiej dyspozycji żaden silnik mu nie pomoże... A tak dobrze się zapowiadał po meczu z Lublinem. -
Antoni Wasilewski Zgłoś komentarz
sromotne porażki na wyjazdach powód; gdy wyucza się swojego toru ( wyznaczonych ścieżek )na pamięć nie potrafią rozgrysc innych. Ten zespół nigdy nie osiągnie czegoś znaczącego w polskim żużlu (a ma na prawdę mocny skład) przez takie zachowania klubów żużel w Polsce brnie w ślepą uliczkę . -
gooroo30 Zgłoś komentarz
się z tego da ulepić ;-) -
Mariusz Mariusz Zgłoś komentarz
przypadku kiedy TV płaci 2x więcej dla wszystkich. -
Sebol Zgłoś komentarz
sezonie i tyle .Karczmarz wiodący junior, jechał jak szkółkowicz, byłem bardzo rozczarowany jego postawą. Woźniak chyba za bardzo poczuł się trzecim liderem drużyny - 3pkt zdobyte na juniorze w jeździe we dwóch. Naprawdę tragedia, tragedii. Na koniec Kasprzak - jest po prostu słaby w tym sezonie. Szóste miejsce to bardziej sen niż jawa. Baraże coraz bardziej się przybliżają. Dobrze, że macie Zmarzlika bo nie byłoby drużyny. -
pierniczony Zgłoś komentarz
A ktoś nawet mysłał ze Stal w PO bedzie? Jedyna drużyna co przegrała z Toruniem i bonus im dała.............Ktoś zaoszczędził w transferach liczac na cud... -
StGforever To moja drużyna Zgłoś komentarz
w składzie Baraże sa nieuniknione więc trzeba tez powaznie porozmawić z Woźniakiem ... Zamiast rozwijac się , cofa sie w rozwoju ...SZKODA GADAĆ !! -
Wawi L Zgłoś komentarz
Patrząc na ostatnie artykuły dotyczące dopingu technicznego, można by się zapytać, a czy w Stali czegoś nie stosowano a teraz strach? ... hmmm -
Toruń Nice PLŻ Zgłoś komentarz
Grunt, że Gorzów obronił bonus, już blisko PO :D Gorzów wygrał w Toruniu 19:29 a Lublin jeszcze więcej więc 8. Toruń, 7. Lublin, 6. Grudziądz/Gorzów :D -
panisko Zgłoś komentarz
lat -
Toruń Nice PLŻ Zgłoś komentarz
Gorzów wygrał w Trouniiu 19:29 a Lublin ich przebił, to jest niesamowite, Toruń nadal 0 pkt hahah -
Toruń Nice PLŻ Zgłoś komentarz
Grunt, że Gorzów obronił bonus, już blisko PO :D