Żużel. Start - Orzeł: Gniezno jedzie do fazy play-off. Łódź obiera kurs na baraż? (relacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński

Nie było niespodzianki w pierwszym meczu 11. rundy Nice 1.LŻ. W Gnieźnie Car Gwarant Start pokonał Orła Łódź 47:42 i wykonał kolejny krok w stronę awansu do fazy play-off. Sytuacja drużyny Lecha Kędziory jest za to coraz mniej sympatyczna.

Położenie łódzkiego zespołu nie było i nadal nie jest komfortowe. Oprócz braku zadowalających wyników, szczególnie na wyjazdach, dochodzą kontuzje. Brak Tobiasza Musielaka to duże osłabienie i choć do składu wrócił Hans Andersen, to siła rażenia Orła i tak nie sprawiała, aby gospodarze mieli czuć większe obawy przed rewanżem. Przypomnijmy, że 19 maja w Łodzi Start wygrał 49:41 i w sobotę, choćby minimalny triumf, dawał mu trzy punkty do tabeli Nice 1.LŻ.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lokomotiv - Ostrovia: Zrobić na Łotwie to, co udało się osłabionemu Startowi (zapowiedź)

Jeszcze w pierwszej części spotkania Orzeł potrafił zaskoczyć i dość blisko trzymać się Startu, ale krótko potem zaczął się odjazd i powolne obdzieranie ze złudzeń. Zaczął się też lepszy żużel, bo ciekawych pojedynków na dystansie nie brakowało. Bolączką łodzian były za to indywidualne wygrane. Do dziesiątego biegu mieli na koncie zaledwie jedno. Dopiero w końcówce zmniejszyli straty punktowe.

Co innego miejscowi. Trójki kolekcjonowali Adrian Gała, Oliver Berntzon, Mirosław Jabłoński i... Kevin Fajfer. Postawa juniora była tym, co kibiców przy Wrzesińskiej zaskoczyło w ciepły, sobotni wieczór najbardziej. Jechał jak w transie i dopiero w trzecim starciu musiał uznać wyższość przeciwnika. Po zaciętym boju uległ Hansowi Andersenowi. W nagrodę otrzymał szansę startu w biegu nominowanym, ale tam przeszarżował i upadł na tor. Wychowanek Startu, który chwalił silniki przygotowane przez Ryszarda Małeckiego, solidnie się poobijał.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob nie był gotowy na taką kontuzję. Cierpi, ale jest dobrej myśli

Na przeciwnym biegunie był natomiast Oskar Fajfer. Wolne "furmanki", dwa zera, gdy Kevin miał w tym samym momencie dwie trójki i przejście trochę obok meczu. Skuteczni i brylujący na dystansie koledzy z nawiązką nadrobili jednak te straty. Szalał Jurica Pavlic, dla którego nie było straconych pozycji. Wtórował mu Berntzon. Chorwat i Szwed rozgrzali publikę akcjami na ostatnich metrach w trzeciej serii.

Przede wszystkim Berntzon był tym, dla którego warto było przyjść na stadion. Nawet gdy jechał na miejscu innym niż pierwsze, robił wszystko, by przedrzeć się na czoło stawki. Stoczył dwa fenomenalne pojedynki z Kaiem Huckenbeckiem, w obu przypadkach gnębiąc Niemca na czwartym okrążeniu. Uczestnikowi zbliżającej się Grand Prix Szwecji w Hallstavik (6 lipca wystąpi z "dziką kartą") nie wyszedł tylko ostatni bieg, gdy już wszystko było rozstrzygnięte.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zmiany w Toruniu? Jacek Gajewski na pewno nie wróci do klubu

Trener Lech Kędziora nie skorzystał w Gnieźnie z żadnej rezerwy taktycznej. Słabiej spisywał się Daniel Jeleniewski i mimo że liderem zespołu ponownie okazał się bardzo dobrze czujący się Rafał Okoniewski (a był poobijany po groźnej kraksie z Gałą, który po meczu zasłabł w parku maszyn), pozytywnie wypadł też Andersen, a po dłuższym czasie przebudził się Rohan Tungate, szkoleniowiec Orła nie wykonał żadnych ruchów w meczowym programie.

Zwycięstwo Startu przybliża go do awansu do rundy play-off. Orłowi zostały jeszcze tylko dwa mecze i przy tym oba bardzo trudne. Nie można wykluczyć, że na finiszu wyprzedzi go Lokomotiv Daugavpils i że to zespół z Łodzi ostatecznie wyląduje w barażu o utrzymanie.

Punktacja:

Car Gwarant Start Gniezno - 47
9. Mirosław Jabłoński - 7 (3,3,1,0,-)
10. Jurica Pavlic - 8+1 (0,2*,3,1,2)
11. Oskar Fajfer - 3 (0,0,1,2)
12. Oliver Berntzon - 11 (2,3,3,3,0)
13. Adrian Gała - 10+1 (2*,3,3,0,2)
14. Damian Stalkowski - 1+1 (u,0,1*)
15. Kevin Fajfer - 7 (3,3,1,w)

Orzeł Łódź - 42
1. Hans Andersen - 10 (2,2,2,3,1)
2. Rohan Tungate - 8+2 (1*,1*,t,3,3)
3. Rafał Okoniewski - 12+1 (3,2,2,2*,3)
4. Daniel Jeleniewski - 3+2 (1,1*,0,1*)
5. Kai Huckenbeck - 7 (1,1,2,2,1)
6. Kamil Kiełbasa - 0 (w,0,0)
7. Piotr Pióro - 2 (2,0,0,0)

Bieg po biegu:
1. (66,65) Jabłoński, Andersen, Tungate, Pavlic - 3:3 - (3:3) 
2. (68,45) K. Fajfer, Pióro, Kiełbasa (w/dubl.), Stalkowski (u/4) - 3:2 - (6:5) 
3. (67,35) Okoniewski, Berntzon, Jeleniewski, O. Fajfer - 2:4 - (8:9) 
4. (68,04) K. Fajfer, Gała, Huckenbeck, Pióro - 5:1 - (13:10) 
5. (68,10) Berntzon, Andersen, Tungate, O. Fajfer - 3:3 - (16:13) 
6. (67,69) Gała, Okoniewski, Jeleniewski, Stalkowski - 3:3 - (19:16) 
7. (68,66) Jabłoński, Pavlic, Huckenbeck, Kiełbasa - 5:1 - (24:17) 
8. (68,10) Gała, Andersen, K. Fajfer, Pióro (Tungate - t) - 4:2 - (28:19) 
9. (68,12) Pavlic, Okoniewski, Jabłoński, Jeleniewski - 4:2 - (32:21) 
10. (68,80) Berntzon, Huckenbeck, O. Fajfer, Pióro - 4:2 - (36:23) 
11. (67,81) Tungate, Okoniewski, Pavlic, Gała - 1:5 - (37:28) 
12. (68,38) Andersen, O. Fajfer, Stalkowski, Kiełbasa - 3:3 - (40:31) 
13. (68,25) Berntzon, Huckenbeck, Jeleniewski, Jabłoński - 3:3 - (43:34) 
14. (67,90) Tungate, Pavlic, Huckenbeck, K. Fajfer (w/u) - 2:4 - (45:38) 
15. (67,90) Okoniewski, Gała, Andersen, Berntzon - 2:4 - (47:42)

Sędzia: Ryszard Bryła
Komisarz toru: Paweł Stangret
Frekwencja: około 4 500 widzów (w tym ok. 50 osób z Łodzi)
NCD: 66,65 s. - uzyskał Mirosław Jabłoński w biegu 1.
Zestaw startowy: I
Wynik dwumeczu: 96:83 dla Startu, który zdobył punkt bonusowy.

MDrużynaMBPktZRP+/-
1. Arged Malesa Ostrów 11 3 19 8 0 3 +84
2. Abramczyk Polonia Bydgoszcz 11 4 18 7 0 4 +119
3. Innpro ROW Rybnik 10 3 17 7 0 3 +24
4. Cellfast Wilki Krosno 11 3 15 6 0 5 -10
5. #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 11 2 15 6 1 4 -4
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 11 1 9 4 0 7 -42
7. Texom Stal Rzeszów 11 0 8 4 0 7 -40
8. Energa Wybrzeże Gdańsk 10 0 1 0 1 9 -131
Komentarze (34)
avatar
ryba011
24.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taktyka p. Kędziory...
kolejny raz "przeszedł" obok meczu 
avatar
Maxrow80
23.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gniezno jest cieniutkie,jeszcze ich pogrom na SLASKU czeka, tak do 32 ,a w play-offach zostana skrzywdzeni, wieczni 1 ligowcy 
avatar
sympatyk żu-żla
23.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orzeł przegrał kolejny mecz ,Za pewno załapie 6 lokatę 7 Łotysze i mają baraż.Gniezno jedzie do ,,PO,,Przy dobrych układach może już zostać taki układ czwórki do ,,PO..Jednie mogą się tylko p Czytaj całość
avatar
motogonki
22.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patrząc na terminarz to tylko ROW jest pewny PO. Jutro dużo się wyjaśni. Stawiam na gości, ale? no właśnie. 
avatar
Neros
22.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrana byłaby wyższa, gdyby rafael nie odpuścił nominowanych puszczając młodego Fajfera. Tak czy inaczej 5 dużych punktów i to jest najważniejsze. Teraz trzeba wygrać z tarnowem za 3