Żużel. Adam Skórnicki: Jednak mamy mocną drużynę. Pedersen przeprosił Jepsena Jensena

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Adam Skórnicki, Michael Jepsen Jensen.
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Adam Skórnicki, Michael Jepsen Jensen.

- Jednak mamy mocną drużynę - mówi Adam Skórnicki po meczu Speed Car Motor Lublin - Stelmet Falubaz Zielona Góra (41:49). - Trzy punkty są bardzo ważne, ale trzeba zachować czujność - podkreśla menedżer.

Po dwóch porażkach z rzędu w PGE Ekstralidze Stelmet Falubaz Zielona Góra w końcu przerwał złą passę. Wygrał na trudnym terenie w Lublinie, odnosząc piekielnie ważne zwycięstwo w kontekście awansu do fazy play-off. - Jednak mamy mocną drużynę, co potwierdziła piątka naszych seniorów. Ostatnio słyszeliśmy, że Falubaz nie za bardzo ma moc, tymczasem teraz seniorzy pokazali, że jest moc - mówi Adam Skórnicki przed kamerą FalubazTV.

Uwzględniając bonusy niemal wszyscy zielonogórscy seniorzy wykręcili "dwucyfrówki". Wyjątkiem był Piotr Protasiewicz, który przy swoim nazwisku zapisał tylko trzy "oczka". - Piotr dorzucił bardzo ważne punkty. Po kontuzji, przy takiej temperaturze, nie miał łatwo, a wykonał bardzo dobrą robotę na torze i w parkingu. Dzięki, kapitanie - stwierdza menedżer Stelmet Falubazu.

Zobacz także: Żużel. PGE Ekstraliga. Tomasz Walczak: Jesteśmy szczęśliwi, bo przybliżyliśmy się do fazy play-off (wywiad)

Jeszcze po 12. wyścigu w całych zawodach mieliśmy remis. Trzy ostatnie biegi padły jednak łupem gości, którzy w konfrontacji ze Speed Car Motorem Lublin wywalczyli pełną pulę. - Nie był to pojedynek do jednej bramki. Emocji było co niemiara. Gdy zdarzają się wyścigi, gdy nasi juniorzy robią jeden punkt, zawody muszą być wyrównane. Słowa uznania dla wszystkich chłopaków. Nawet ten jeden dowieziony przez młodzieżowców punkt był ważny - uważa Skórnicki.

Żeby nie było tak kolorowo, znów nie układała się współpraca między Duńczykami - Nickim Pedersenem i Michael Jepsenem Jensenem. Ten pierwszy w jednym z biegów blokował szybszego rodaka. - Nicki wtedy nie zauważył Michaela, za co później go przeprosił. Na torze dużo się działo, ale w parkingu zawodnicy starali się szybko ze sobą rozmawiać i na bieżąco wyciągać wnioski - zdradza menedżer Stelmet Falubazu.

Zobacz także: Żużel. Falubaz - Motor: Lampart przyćmił seniorów. Duński duet brzydki, ale skuteczny (noty)

- Na pewno te trzy punkty są bardzo ważne, ale przed nami nadal ważne spotkania. Trzeba zachować czujność. Miejmy nadzieję, że przy podobnej dyspozycji seniorów i trochę lepszej formie juniorów mamy prawo z optymizmem patrzeć w przyszłość - podkreśla Skórnicki.

ZOBACZ WIDEO: Dudek to nie Gollob, a trener mu nie pomaga

Komentarze (12)
katia srebrny kask
2.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A pamiętam jak kibice Myszy plakali pi przegranym minimalnie meczu w Czewie. Ze niby taka porażka straszna;) itd. Osobiście uwielbiam Nickiego, ale analizując jego profil psychologiczny jest je Czytaj całość
avatar
billy
1.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niki nie widział MJM.... leżę :):):) 
avatar
sympatyk żu-żla
1.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Falubaz ma potencjał osobowy w składzie , tylko należy w niego uwierzyć .Należy też sobie powiedzieć że są kluby poza zasięgiem Falubazu, Adaś powodzenia. 
avatar
gorzowianin z Mazowsza
1.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko Adamie, trzeba sobie zadać pytanie, co dalej. Z Gorzowem trzy punkty to jak w banku. Punkt bonusowy z Toruniem. I to może być wszystko. A to może być jeszcze mało na Częstochowę. Wielce b Czytaj całość
avatar
Zawsze My
1.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kto przegrał w Lublinie: Toruń - a gdzie oni nie przegrali, Grudziądz - w końcu wygrali na wyjeździe (i to z najsłabszą drużyną EE - Toruniem)...wygrało: Leszno, Wrocław i Zielona Góra...przepr Czytaj całość