Żużel. Polonia szuka zawodnika na play-off. Jeśli Hancock zechce, to usiądą z nim do stołu
Polonia Bydgoszcz chce awansu i zastanawia się nad zakontraktowaniem jakiegoś zawodnika na play-off. - Jeśli Hancock będzie do wzięcia, to mogę mu zaoferować umowę z ekstra premią za awans - mówi prezes Jerzy Kanclerz.
Polonia myśli o kontrakcie dodatkowego zawodnika na play-off, bo po dobrej rundzie zasadniczej i wyzerowaniu długów działacze klubu nabrali ochoty na awans do Nice 1.LŻ. Zresztą bydgoszczanie muszą jakoś odpowiedzieć na kontrakt Roberta Miśkowiaka z Power Duck Iveston PSŻ Poznań. Dzięki temu zakupowi główny konkurent w walce o pierwszą ligę stał się zdecydowanie mocniejszy. Polonia musi to jakoś zrównoważyć.
Czytaj także: Polonia ostrzy sobie zęby na derby z Get Well w 2020 roku
- Żeby jednak było jasne, to w tej chwili żadnych rozmów z Hancockiem nie ma. Są trzy, może cztery inne nazwiska na tapecie, ale podchodzimy do tematu na spokojnie. Z jednej strony bardzo chcielibyśmy awansować, z drugiej, jak się nie uda, nie będziemy załamywać rąk - kwituje Kanclerz.
Polonia nowego zawodnika pozyska najpewniej w sierpniowym oknie transferowym, także jeszcze trochę czasu na przemyślenia jest. Kanclerz zaprzecza, by chodziło o Craiga Cooka czy Frederika Jakobsena, który ma umowę ze Car Gwarant Startem Gniezno, ale mógłby pójść na wypożyczenie. O tych nazwiskach, podobnie jak o Gregu Hancocku, spekuluje się. - Z tej grupy możliwą opcją jest wyłącznie Hancock. Pod warunkiem, że poprawi się stan zdrowia jego żony, bo w innym razie nie będzie rozmów - kwituje prezes Polonii.
Czytaj także: Polonia wraca do łask kibiców. Takich tłumów dawno nie było
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>