Żużel. Mikkel Michelsen objawieniem PGE Ekstraligi. Motor już rozmawiał z nim o nowym kontrakcie

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Jakub Kępa ze Speed Car Motoru to jeden z największych wygranych okresu transferowego. Wszystko za sprawą Mikkela Michelsena. Duńczyk nie był na rynku rozchwytywany, ale jedzie znakomicie. Nic dziwnego, że lublinianie myślą o nowym kontrakcie.

- Wiedziałem, że będzie mocny, ale przyznaję, że takich wyników się nie spodziewałem - mówi nam Jakub Kępa, bez którego Mikkela Michelsena w Lublinie na pewno by nie było. Prezes Speed Car Motoru byłego zawodnika Zdunek Wybrzeża obserwował bardzo uważnie już od kilku sezonów. - Tak naprawdę interesowałem się nim od dwóch lat. Swoje zrobił też jego ubiegłoroczny występ na torze w Lublinie przeciwko naszej drużynie - dodaje.

Dodajmy, że Michelsen w barwach Zdunek Wybrzeża szalał na torze Speed Car Motoru. W ubiegłorocznym spotkaniu zdobył 15 punktów. To dzięki niemu gdańszczanie byli jedynym zespołem, który zdołał pokonać lublinian na ich terenie. Duńczyk mocno zaimponował wtedy Kępie. Wystarczy wspomnieć, że podczas Gali 5-lecia Nice 1.LŻ to właśnie wyścig z jego udziałem został uznany najbardziej widowiskowym w całym sezonie.

Zobacz także: MRGARDEN GKM będzie jeszcze mocniejszy. Patryk Rolnicki wraca na tor!

Dla Michelsena Motor jest kolejnym podejściem do PGE Ekstraligi. Wcześniej w najlepszej lidze świata próbował swoich sił jako żużlowiec Fogo Unii Leszno i Unii Tarnów. Oba podejścia nie były jednak udane. - Wiedziałem, że drzemie w nim olbrzymi potencjał. Wszystko dokładnie przeanalizowaliśmy. Sam zasięgnąłem języka i wiedziałem, co było powodem jego słabszych występów w Ekstralidze. Byłem przekonany, że już dorósł do jazdy w elicie i dobrze poukładał sprawy w swoim teamie. Trzeba przyznać, że ma to bardzo dobrze zorganizowane. Mieszka razem z nimi w Rybniku. Uważam go za wielkiego profesjonalistę. Może i jest indywidualistą, ale bardzo mocno zaangażowanym w życie drużyny - podkreśla Kępa.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Cegielski: Wdowa po Jędrzejaku dotąd nie dostała zaległych pieniędzy ze Stali Rzeszów

Po tak udanym sezonie Michelsen na pewno nie będzie narzekać na brak ofert. W tej chwili ze średnią biegopunktową 2,000 jest drugim zawodnikiem w zespole, a 14. w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi. Co ciekawe, lepiej spisuje się na wyjazdach niż na domowym torze.

Zobacz także: Grzegorz Zengota wzmocni Polonię Bydgoszcz? Wszystko zależy od zdrowia

Speed Car Motor już teraz zapowiada, że nie zamierza wypuścić Duńczyka. - Rozmawialiśmy już na ten temat. Wrócimy do tematu w niedługim czasie. Mogę obiecać, że będę chciał zatrzymać go w Lublinie na kolejny rok. Na razie musimy utrzymać Ekstraligę, więc poczekajmy. Wydaje mi się, że na współpracę z naszym klubem nie narzeka i wszystko jest w porządku. Warto by jednak zapytać o to samego zawodnika. Mam nadzieję, że dojdziemy z nim do porozumienia - podsumowuje Kępa.

Komentarze (40)
avatar
sympatyk żu-żla
16.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michelsen w Gdańsku był liderem ,Niespodziewanie pojechał w ex lidze bardzo dobrze sezon może zaliczyć do udanych,Nie zdziwił bym się jak by zawodnik został na kolejny sezon w składzie Lublina. Czytaj całość
avatar
Leszczyński fan
16.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Motor to najpierw powinien jak najszybciej zatrudnić jakiegoś menago , bo z całym szacunkiem to co robi p. Ziółkowski to woła o pomstwę do nieba , później dokupić np. Doyla i można walczyć o PO Czytaj całość
avatar
simon68
16.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Po aktywności widzę ,że mamy następnego fanatyka :) Dzbanek znikną ,to blue Kacperek szuka żeby ktos go przygarną :) odpiszcie proszę sierotce .Ja nie mogę bo mam blokadę korespondencyjną z ww. Czytaj całość
avatar
rose.yeah.bunnyXD
16.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
u-19 na pozycji 7/15 jako efekt szkolenia dla wszystkich klubow od sezonu 2020! pokazcie jak szkolicie cwaniaki! 
avatar
FILEMON
16.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No przecież do niedawna Kuba był największym przegranym okienka transferowego... to jak to syfy w końcu jest?