Gospodarzem tegorocznego finału DMEJ jest francuskie Macon. Zapewnione miejsce w finale mieli Polacy i Francuzi, natomiast awans z półfinałów zdołali uzyskać Szwedzi oraz ubiegłoroczni mistrzowie - Duńczycy.
Rozpoczęcie zawodów opóźniało się z powodu opadów deszczu. Kiedy zawodnicy wyszli do prezentacji, wydawało się, że rywalizację uda się przeprowadzić.
Czytaj także: Prezes Unii Tarnów zapowiada walkę o Mateusza Cierniaka. Jest pewny, że uda mu się go przekonać
Niestety, w Macon ponownie się rozpadało. Opady były na tyle obfite, że wręcz zalało park maszyn, a na torze pojawiły się duże kałuże.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Cegielski: Namawiam Golloba, żeby został szefem związku zawodowego żużlowców
Około godz. 22.00 podjęta została decyzja o odwołaniu zawodów. - Na tę chwilę nie wiadomo, czy powtórka odbędzie się w niedzielę. Czekamy na decyzję - przekazał portalowi WP SportoweFakty reprezentant Danii Jonas Jeppesen.
Czytaj także: Koszmarny upadek Macieja Janowskiego. Filip Hjelmland wjechał w polskiego żużlowca
Polskę w Macon reprezentują Wiktor Lampart, Mateusz Cierniak, Wiktor Trofimow, Jakub Miśkowiak oraz rezerwowy Dominik Kubera.
Aktualizacja (godz. 22.50):
Jak przekazał Jonas Jeppesen, wciąż trwają dyskusje na temat nowej daty rozegrania zawodów. Zdaniem zawodnika nie ma szans na to, aby rywalizacja odbyła się jeszcze w sobotę.