"Dementujemy wszystkie plotki o jakichkolwiek konfliktach w klubie, czy to na linii zawodnicy-trener czy zarząd-toromistrz i ewentualne inne kombinacjach. Jesteśmy nadal jednym klubem i grupą mającą wspólny cel, którym jest jak najlepsze miejsce w rozgrywkach pierwszej ligi. Przyznajemy uczciwie, że nie potrafimy podać jednej jasnej odpowiedzi na pytanie dlaczego notujemy taki spadek formy? Wspólnie i solidarnie szukamy odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań, aczkolwiek wszyscy wiemy, że aktualnie żużel to sport profesjonalny i większość zawodników i drużyn występujących w pierwszej lidze prezentuje w tym roku bardzo wyrównany poziom, a zwycięstwa , to suma wielu drobnych szczegółów i niuansów. Zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań, aby znaleźć te przyczyny. Mamy w planach zasilenie zespołu nowymi zawodnikami, którzy wniosą świeży powiew i dodatkową motywację dla obecnie zakontraktowanych. Planujemy serie treningów na naszym torze jeszcze w tym tygodniu. Niektórzy z naszych zawodników, rozumiejąc powagę sytuacji i dowodząc identyfikacji z klubem, zrezygnowali z występów w innych ligach w tym tygodniu np. szwedzkiej. Spowodowane jest to chęcią udziału w treningach ROW-u Rybnik, które mają jak najlepiej przygotować zespół do najbliższych niezmiernie ważnych meczy.
Zarazem pragniemy serdecznie podziękować naszym kibicom i sponsorom za dotychczasowe wsparcie, słowa otuchy i doping. Szczególnie w ostatnim czasie. Wszyscy wiemy jaką sytuację zastaliśmy w grudniu ubiegłego roku. Nie wszystkie problemy udało nam się załatwić w ciągu tych kilku miesięcy. Mamy jednak nadzieję, że udało nam się przekonać wielu z Was o naszych szczerych intencjach ratowania rybnickiego żużla i po kilku meczach zdobyć trochę zaufania i dowieźć, że nie uważamy się za nieomylnych. Mamy bez wątpienia najlepszych i najaktywniejszych kibiców w pierwszej lidze. W całej Polsce mówi się, że w Rybniku znajduje się najlepsza i najaktywniejsza ekipa dopingująca swoją drużynę nie tylko na swoim stadionie. Ponadto kibice ROW-u są także najliczniejsza jeżdżąca ekipa za nasza drużyna po całej Polsce. Pomimo ostatnich niepowodzeń, nadal możemy liczyć na ich wsparcie. Współpraca na linii kibice-zarząd, myślimy, że może być przykładem dla wielu innych klubów. Dziękujemy Wam i prosimy o więcej, zwłaszcza w tym trudniejszym dla nas okresie.
Biorąc pod uwagę takie zaangażowanie i wsparcie uważamy, że Wam szczególnie należą się nasze przeprosiny. Być może po świetnym początku sezonu, także my, nie ustrzegliśmy się błędów, pomyłek i niedopatrzeń. Na usprawiedliwienie dodamy, że dla wielu z nas to pierwsze działania po tej stronie areny.
Przepraszamy także, że po ostatnim meczu z Daugavpils nie wyszliśmy w komplecie do wszystkich kibiców. Część zawodników i działaczy była wręcz załamana. Uwierzcie nam, że po takim meczu, trudno wyjść do kibiców z uśmiechem na twarzy. Wręcz siłą wypychaliśmy niektórych zawodników z parku maszyn.
Obiecujemy, że nie będziemy chować głów w piasek albo udawać, że nic się nie stało, a winni są wszyscy tylko nie my. Zapewniamy Was, że nie odpuścimy i zrobimy wszystko co w naszej mocy aby powalczyć o jak najlepsze miejsce w tabeli i walkę do ostatniego biegu. Liczymy na Wasze wsparcie, nie odwracajcie się od nas, szczególnie teraz potrzebujemy Waszego wsparcia i obecności na rybnickim stadionie.
Nasi zawodnicy to też ludzie, w większości żyjący z uprawiania tego sportu i płaceni od zdobytych punktów. Uwierzcie nam, że są przez to wystarczająco przez nas zmotywowani i wyposażeni w bardzo przyzwoity sprzęt. Nie zapominajmy, że to jest sport i każdy chce zdobyć maksymalną ilość punktów, a żeby ktoś mógł wygrać, ktoś musi przegrać. My wciąż wierzymy, że w następnych meczach to rybnickie "Rekiny" będą tymi lepszymi i dostarczą nam wspaniałych emocji i wrażeń.
Zarząd RKM ROW Rybnik
Rybnik, 23 czerwca 2009"