Żużel. Grand Prix. Zobacz, jak Bartosz Zmarzlik wygrał turniej we Wrocławiu!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
zdjęcie autora artykułu

Bartosz Zmarzlik w sobotę wygrał Grand Prix Polski na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Dla 24-letniego żużlowca był to piąty wygrany turniej GP w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

W wyścigu finałowym rywalami Zmarzlika byli Martin Vaculik, Janusz Kołodziej oraz Leon Madsen. Polak zarówno w półfinale i finale zdecydował się na start z czwartego pola.

Zobacz także: Podprowadzające podczas ostatnich zawodów żużlowych (GALERIA)

- Wiedziałem, jak mam motocykl doregulowany, stąd też taka decyzja. Pierwsze pole startowe było moim zdaniem najlepsze, ale tylko sam metr, później było ostre wejście i twardo. Po dużym było więcej ścieżek, tak jak w finale, gdzie ściąłem do krawężnika i wyprzedziłem kolegów. W półfinale pojechałem po balonie i też dało efekt. Sugerowałem się tym, że czwarte pole dawało więcej dróg. Żeby jednak zdecydować się na start spod bandy, musiałem mieć odpowiednio doregulowany motocykl, bo jakby był za mocny, to by mnie skantowało i jechałbym z tyłu - mówił Zmarzlik w rozmowie z WP SportoweFakty.

Zobacz wyścig finałowy z Wrocławia:

Na czele klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Świata znajdują się Bartosz Zmarzlik, Emil Sajfutdinow i Leon Madsen. Cała trójka zdobyła dotychczas 61 punktów. Tuż za podium plasują się Martin Vaculik (59) i Patryk Dudek (55).

Sprawdź się: rozwiąż nasz quiz żużlowy!

Następna, szósta runda cyklu Grand Prix odbędzie się w sobotę 17 sierpnia w Malilli. Z "dziką kartą" podczas Grand Prix Skandynawii wystąpi Jacob Thorssell, a rezerwowymi będą Kim Nilsson i Victor Palovaara.

ZOBACZ WIDEO Kolejka po Jasona Doyle'a. Motor zapowiada, że też złoży mu ofertę

Źródło artykułu:
Czy uważasz, że powrót cyklu Grand Prix do Wrocławia był dobrą decyzją?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
toms.
4.08.2019
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Przecież to co jedzie ten gościu to jest poezja i kwintesencja speedwaya. A wszystkie barany które to negują to nieudacznicy nie znający się na żużlu. Szkoda że Pieszczek, który na etapie junio Czytaj całość
avatar
-Stan-
4.08.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo mnie dziwi, jak Kołodziej, tak doświadczony zawodnik, przy takiej przewadze mógł przegrać na mecie z Leonem Madsenem. To już jest prawdziwe "mistrzostwo świata".