Żużel. PGE Ekstraliga. Znamy diagnozę Mateusza Bartkowiaka. Junior truly.work Stali kontuzjowany! (aktualizacja)

WP SportoweFakty / Wiesław Wardaliński / Na zdjęciu: Mateusz Bartkowiak
WP SportoweFakty / Wiesław Wardaliński / Na zdjęciu: Mateusz Bartkowiak

O sporym pechu może mówić Mateusz Bartkowiak. Junior truly.work Stali Gorzów podczas wtorkowych zawodów Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów uczestniczył w groźnym wypadku i doznał kontuzji.

Na pierwszym łuku, już po przerwaniu biegu przez sędziego z powodu nierównego startu, na tor upadli Mateusz Bartkowiak i Kacper Pludra. Więcej nt. wypadku przeczytasz TUTAJ. Obaj zawodnicy zostali przetransportowani do szpitala na dokładniejsze badania. Potwierdziły się pierwsze diagnozy odnośnie zawodnika truly.work Stali Gorzów.

Mateusz Bartkowiak doznał złamania dwóch żeber. Ta kontuzja wyklucza 16-latka z niedzielnego spotkania PGE Ekstraligi w Lublinie z miejscowym Speed Car Motorem. Za niego prawdopodobnie wystartuje Alan Szczotka, który dobrze spisywał się we wtorkowych zawodach na torze przy al. Zygmuntowskich 5.

Zobacz także: Żużel. PGE Ekstraliga. Gorzowianie rozbudzeni wygraną nad mistrzem. "To dla nas kopniak w tyłek"

AKTUALIZACJA:
Jak poinformowała truly.work Stal Gorzów po dodatkowych badaniach u Bartkowiaka stwierdzono także pękniętą miednicę oraz obite płuca.

ZOBACZ WIDEO Stal Gorzów dochodzi do ściany. Zmora zapowiada transfery po sezonie

Komentarze (47)
avatar
MarekSG
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
I po sezonie dla Mateusza szkoda niestety te kartoflisko w Lublinie go zalatwilo zapraszamy do Gorzowa na korepetycje jak się robi tor 
avatar
AveMotor
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
O matko to koniec sezonu.
Żeby tylko w przyszłym roku nie bał się jeździć. 
avatar
zsmarti
6.08.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Szybkiego powrotu do zdrowia Mateusz :) 
avatar
Rysio-z-Klanu
6.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wracaj do zdrowia chłopaku. 
avatar
Unia Leszno 38
6.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzymaj sie Kacper P.