Wiadomo już, że Fogo Unia Leszno nie zakończy rundy zasadniczej bez porażki, stając się pierwszym takim zespołem od czasu reorganizacji ligi w 2000 roku. W niedzielę Byki powstrzymał wciąż aktualny drużynowy wicemistrz kraju - truly.work Stal Gorzów (46:44). W Lesznie nie powinni mieć jednak wielkich powodów do niepokoju. Tłumaczy się to tym, że lepiej by takie spotkanie trafiło się teraz niż w decydującej fazie sezonu. Sporo w tym racji, zresztą Unia już pokazywała, że na najważniejsze momenty potrafi maksymalnie się zmobilizować.
CZYTAJ WIĘCEJ: PGE Ekstraliga. Janusz Kołodziej zły na siebie. Wskazuje siebie jako główną przyczynę porażki w Gorzowie
Zanim jednak mistrzowie kraju będą mieć pole do popisu w spotkaniu ostatniej kolejki rundy zasadniczej we Wrocławiu (niewykluczone, że będzie to mecz o pierwsze miejsce w tabeli) i play-offach, przyjdzie się im zmierzyć z najsłabszym zespołem obecnego sezonu PGE Ekstraligi. Będzie okazja na sprawdzenie sprzętu, spokojną pracę w warunkach meczowych i być może drobną pomoc dla duetu młodzieżowców. Od początku sezonu wiadomo, że Dominik Kubera i Bartosz Smektała lepiej spisują się na wyjazdach niż u siebie. W drużynie Fogo Unii jeszcze tylko Janusz Kołodziej legitymuje się wyższą średnią poza Lesznem.
Oczywiście Kubera i Smektała to duży kapitał, a także jedne z najważniejszych ogniw w zdobywaniu złotych medali DMP. Tymczasem wyniki na swoim torze nie są dla nich zadowalające i to mimo tego, że żaden z rywali Byków nie zdobył w tym roku więcej niż 40 punktów. Przy okazji pokazuje to ogromny potencjał nie tylko zespołu, ale ich samych. Tyle że do tej pory nie został on w pełni pokazany.
Play-offy rządzą się swoimi prawami, dlatego Unia nie może pozwolić sobie na minimalizm. Chęć poprawy osiągów juniorów powinna być jednym z głównych celów przed pojedynkiem z Get Well Toruń, bo lepszego momentu do tego już nie będzie. Szczególnie dotyczy to Kubery, którego średnia biegowa, wyłączając wyścigi młodzieżowe, wynosi zaledwie 1,000.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sztab Get Well musiał temperować Norberta Kościucha
Torunianie najpewniej w piątek oficjalnie spadną z ligi i bardziej myślą o przyszłym sezonie. Wiele wskazuje na to, że zabraknie w nim w ich szeregach Norberta Kościucha, który podczas ostatniego meczu przeciwko Betard Sparcie Wrocław (41:49) wyrażał swoje niezadowolenie z decyzji sztabu szkoleniowego (więcej o tym TUTAJ). Atmosfera w drużynie leży na łopatkach jak i ona sama. Niels Kristian Iversen i jego team również nie najlepiej dogadują się z niektórymi osobami i to od dłuższego czasu. Dla Aniołów wyprawa do Leszna to nie tylko pożegnanie z ligą, ale też - z perspektywy wynikowej - próba uniknięcia pogromu.
Awizowane składy:
Get Well Toruń
1. Niels Kristian Iversen
2. Rune Holta
3. Chris Holder
4. Norbert Kościuch
5. Jason Doyle
6. Igor Kopeć-Sobczyński
7. Maksymilian Bogdanowicz
Fogo Unia Leszno
9. Emil Sajfutdinow
10. Brady Kurtz
11. Jarosław Hampel
12. Janusz Kołodziej
13. Piotr Pawlicki
14. Bartosz Smektała
15. Dominik Kubera
Początek meczu: godz. 20:30
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Pierwszy mecz: 48:42 dla Fogo Unii.
Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 27°C
Wiatr: 18 km/h
Deszcz: 0.0 mm
ZOBACZ WIDEO Ważne informacje w sprawie Grzegorza Zengoty. Motor chce z nim przedłużyć kontrakt!