Żużel. Stal boi się Motoru? Wymowne słowa Pawła Miesiąca

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc

Truly.work Stal Gorzów przed wyjazdowym meczem ze Speed Car Motorem Lublin wysłała do Speedway Ekstraligi pismo ws. stanu lubelskiego toru. Zdaniem Pawła Miesiąca, to oznaka strachu panującego w gorzowskiej drużynie.

- Naszym zdaniem drugi łuk przypomina w tej chwili tor crossowy. Zawodnicy bardziej tam skaczą, niż płynnie jadą - mówił nam Przemysław Buszkiewicz, wiceprezes zarządu ds. sportowych w gorzowskim klubie (więcej TUTAJ). Jacek Ziółkowski, menedżer Speed Car Motoru Lublin, nazwał działania najbliższego rywala elementem gry, dziwiąc się zarzutom gorzowian (więcej TUTAJ).

- Tor ma być przygotowany tak, żeby tych fałd nie było. Nam one również przeszkadzały. Wydaje mi się, że Stal Gorzów pokazuje w ten sposób, że obawia się jazdy w Lublinie - komentuje dla "Dziennika Wschodniego" Paweł Miesiąc, żużlowiec lubelskiego klubu.

Dodajmy, że spotkanie Speed Car Motoru Lublin z truly.work Stalą Gorzów ma ogromne znaczenie dla obu ekip, które rywalizują ze sobą o uniknięcie meczów barażowych. Aktualnie gorzowianie mają w tabeli dwa punkty przewagi, a przed sobą jeszcze potyczkę z forBET Włókniarzem Częstochowa, beniaminek w ostatniej kolejce zmierzy się z kolei na wyjeździe z MRGARDEN GKM-em Grudziądz.

By zająć bezpieczne, szóste miejsce, Speed Car Motor w niedzielę musiałby pokonać truly.work Stal za trzy punkty (wygrana i bonus) i liczyć na porażkę gorzowian przeciwko częstochowianom. Wówczas niezależnie od wyniku drużyny z Lublina w ostatniej kolejce, Speed Car Motor uciekłby przed barażem.

- Na pewno nasza sytuacja jest trudna. Chcieliśmy wygrać mecz z Włókniarzem, co nam się nie udało. Ten remis może cieszyć, bo widzieliśmy, jaki był wynik po 14 biegach. Jest mocna mobilizacja, żeby wygrać ze Stalą i powalczyć z GKM-em. Będzie jednak bardzo trudno o zwycięstwa w obu tych meczach - zaznacza Miesiąc.

ZOBACZ WIDEO Motor nie obawia się, że straci któregoś z liderów. Prezes odbył z nimi już rozmowy

Źródło artykułu: