W środę gorzowianie wysłali pismo do PGE Ekstraligi w związku ze stanem toru Speed Car Motoru. Wiceprezes zarządu ds. Sportowych Przemysław Buszkiewicz w rozmowie z naszym portalem wyjaśnił, że na drugim łuku zawodnicy skaczą i mają problemy z płynną jazdą. Porównał to do rywalizacji na torze crossowym. - Dla mnie to element gry przedmeczowej ze strony gorzowian. Przecież oni będą jeździć u nas dopiero w niedzielę. Jeszcze nie wyjechali, a już mają uwagi? - dziwi się Jacek Ziółkowski, menedżer Speed Car Motoru.
- Osoba, która stworzyła to pismo, nie była chyba na zawodach crossowych, bo to porównanie jest nie na miejscu. Zgadza się, że Andreasa Jonssona pociągnęło w dwóch wyścigach meczu z Włókniarzem. To nie oznacza jednak, że z torem było coś nie tak. Mikkel Michelsen i Leon Madsen jakoś nie mieli tam problemów - podkreśla Ziółkowski.
Zobacz także: Get Well Toruń szykuje się na jazdę w Nice 1.LŻ. Wrócą Wiktor Kułakow i Adrian Miedziński?
Gorzowianie przypominają również, że kontuzji na torze w Lublinie w ostatnich dniach nabawił się ich junior Mateusz Bartkowiak. Nie doszło do niego wprawdzie na drugim łuku, lecz w ocenie gorzowian warunki podczas zawodów DMPJ były niebezpieczne. - Do upadku Mateusza Bartkowiaka doszło na pierwszym łuku, więc nie ma, o czym mówić. Poza tym argument, że tor sprawiał problemy podczas zawodów młodzieżowych, jest kompletnie nietrafiony. Przecież w takich imprezach jeżdżą żużlowcy o różnym stopniu wyszkolenia. Byłem na tym turnieju i nie zauważyłem problemów z płynną jazdą u Lamparta, Trofimowa na drugim łuku. Nic się nie działo - podkreśla.
- Cała ta dyskusja jest dla mnie dziwna. To prawda, że na torze tworzyły się koleiny, ale nie składałem protestów przy rywalizacji w gorszych warunkach. Nie widzę podstaw do reakcji PGE Ekstraligi. Są protokoły i sprawozdania sędziego. Ja zresztą inaczej spoglądam na współczesny żużel. Czasami opadają mi ręce i myślę sobie, że niektórzy działacze powinni zaproponować wybetonowanie wszystkich torów. Będzie równo i tak samo od krawężnika do bandy. Wtedy nie będziemy jednak już mówić o żużlu, lecz o wyścigach szosowych. Ten sport polega na radzeniu sobie w różnych warunkach. Nie popadajmy w przesadę - podsumowuje Ziółkowski.
Na koniec dodajmy, że mecz Speed Car Motor Lublin - truly.work Stal Gorzów odbędzie się w najbliższą niedzielę. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 16:45.
ZOBACZ WIDEO Ważne informacje w sprawie Grzegorza Zengoty. Motor chce z nim przedłużyć kontrakt!
Panowie działacze z Gorzowa, na 4 dni przed meczem wysyłają Czytaj całość
Stawiam na Lublin i baraże dla GW.