Tak się wspaniale składa, że Niels Kristian Iversen po spadku Get Well Toruń szuka klubu w PGE Ekstralidze, a truly.work Stal Gorzów będzie musiała poszukać kogoś w zastępstwie za Petera Kildemanda. Kojarzenie Stali z Iversenem wydaje się wręcz oczywiste. Zresztą pewne przymiarki są, tak wynika z naszych informacji, czynione. Dialog między Iversenem i Stalą został nawiązany.
Dla Iversena kierunek gorzowski wydaje się wymarzony, a co najmniej bezpieczny. W zasadzie to tylko w Gorzowie Duńczyk jeździł na bardzo wysokim poziomie. W żadnym innym klubie nie był tak dobry i skuteczny, jak wtedy, gdy reprezentował Stal. Nic dziwnego, że to miejsce go kusi i przyciąga.
Czytaj także: Cieślak odpowiada Jabłońskiemu: ja odsunięty? To bzdura
Pozostaje rozważyć, czy Stali powinno na tym akurat kontrakcie zależeć bardziej niż Iversenowi. Z pewnością będzie lepszy od Kildemanda, tyle że to akurat żadna zaleta. Kildemand jest od jakiegoś czasu sportowo tak słaby, że lepszych od niego nietrudno znaleźć.
Stal musi sobie natomiast na pewno zadać pytanie, czy ostatnie 2 lata w Get Well nie rozregulowały Iversena. Na obcych torach jeździł lepiej niż na domowym i to jest jakiś plus. Inna sprawa, że i tu trudno mówić o jakiejś sztywnej regule. Patrz 0 punktów w 3 biegach ostatniego meczu w Lesznie (26:64). Już choćby na bazie tego spotkania w Stali mają prawo zastanawiać się, czy kontraktując Iversena, dostaną go w wersji z Leszna, czy też tego, którego pamiętają z występów w Gorzowie.
Czytaj także: Get Well i konflikt interesów w pierwszej lidze. Wszystko z powodu Nice
Jakby nie spojrzeć 7 lat występów Iversena w Stali (2011-17) to pasmo sukcesów. Nie tylko z drużyną (dwa złote medale, w sumie 5 w DMP), ale i też indywidualnych (trzy sezony ze średnią powyżej 2 punktów na bieg).
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Historyczny spadek stał się faktem. Zobacz skrót meczu Fogo Unia Leszno - Get Well Toruń
***
Panie Dariuszu patrzą Czytaj całość