W sobotę na torze w Malilli oglądaliśmy fruwającego Fredrika Lindgrena. Nie chodzi tylko o końcówkę Grand Prix Skandynawii, kiedy to Szwed napędzał się z ostatniego pola startowego i był poza zasięgiem rywali. Lindgren latał też nad Patrykiem Dudkiem w biegu szóstym, w której doszło do fatalnie wyglądającego karambolu (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Skok Fredki nad Patrykiem wiele uratował... szacun Fredrik!pic.twitter.com/vHpxlDZdaZ
— Bartłomiej Ruta (@barrut85) August 17, 2019
W tej sytuacji sporo szczęścia miał Dudek, który tylko lekko się poobijał. Gdyby nie refleks Lindgrena i instynkt Polaka, by natychmiastowo schować nogi, skutki tej kraksy mogłyby być opłakane.
"Lindgren zasłużył na medal. Niewiarygodna jazda na jednym kole nad Dudkiem" - skomentował Gary Havelock, były żużlowy mistrz świata.
ZOBACZ WIDEO O startach Motoru na piłkarskiej Arenie Lublin
Czytaj także: Michelsen skomentował upadek Dudka
Freddie Lindgren needs a medal. Unbelievable ride to wheelie over Dudek. #amazing
— Gary Havelock (@GaryHavelock) August 17, 2019
Uffff @DuzersTeam Lucky Boy @SpeedwayGP #zuzel
— adam malecki (@Adam1Malecki) August 17, 2019
Zawody w Malilli sprzed telewizora oglądał Greg Hancock. Amerykanin w tym roku nie wystąpił ani razu w SGP, bo wspiera małżonkę walczącą z rakiem piersi. "To bardziej stresujące niż ściganie" - ocenił były mistrz świata.
Hancock w trakcie transmisji udzielał się również na Twitterze. Tam zażartował, że Leon Madsen ściga się na motocyklach o pojemności 600 ccm. Duńczyk, chociaż przystępował do Grand Prix Skandynawii z kontuzją, imponował prędkością i uciekł rywalom w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Is Madsen’s bike a 500??Daaaang he is fast.
— Greg Hancock (@GregHancock45) August 17, 2019
Amerykanin skomentował też kontrowersje związane z wykluczeniem Jasona Doyle'a w ostatniej serii startów. Sędzia Artur Kuśmierz uznał Australijczyka winnym upadku Emila Sajfutdinowa. 33-latek był wściekły, gdy dowiedział się o decyzji arbitra. Jeszcze na torze gestykulował w kierunku wieżyczki sędziowskiej, a później zniszczył monitor w swoim boksie.
"Jason został okradziony w swoim ostatnim wyścigu" - ocenił Hancock.
@Jasondoyle43 got robbed in his last heat. Interesting call Ref! @EmilRacing89 got his lucky day out of that call.
— Greg Hancock (@GregHancock45) August 17, 2019
W przypadku Doyle'a wykluczenie miało fatalne skutki. Pozbawiło go bowiem szansy jazdy w półfinałach. Australijczykowi wystarczyło w tej gonitwie dojechać do mety na ostatniej pozycji, a znalazłby się w czołowej ósemce turnieju.
Co ciekawe, gdybyśmy Doyle'owi wpisali "0" zamiast "w" w ostatnim biegu, to on zameldowałby się w półfinałach #ScandiSGP
— Rafał Gurgurewicz (@Guru992) August 17, 2019
Sędzia Kuśmierz podpadł w sobotę nie tylko wykluczeniem Doyle'a. Niektórym nie spodobało się jego zachowanie przy okazji startu. "Sędzia zapala zielone światło w momencie, gdy kierownik startu jest jeszcze pomiędzy zawodnikami. To chyba żart! To nie jest dobre dla żużlowców i niebezpieczne dla kierownika startu, który powinien zrobić parę kroków do przodu, zanim zawodnicy dostaną sygnał do jazdy" - ocenił Justin Sedgmen, australijski żużlowiec.
Czytaj także: Krzysztof Mrozek podziękował drużynie z Tarnowa
Refs that put the green light on when the start marshal is still in the riders sights is a joke ! Bad for the riders and the safety of the start marshal must be at the back of bike before green light comes on !
— Justin Sedgmen (@JustinSedgmen) August 17, 2019
Zawody w Malilli nie były udane dla Taia Woffindena. Brytyjczyk, który na początku miesiąca wrócił do ścigania po fatalnej kontuzji, wciąż nie jest w najwyższej formie.
20 kolejnych biegów bez zwycięstwa w Grand Prix. Tai Woffinden walczył w tym roku z kontuzją, teraz wciąż walczy o to, by zgarnąć trójkę. Niesamowita blokada u mistrza #ScandiSGP
— Tomasz Janiszewski (@TJaniszewski24) August 17, 2019